Senat poparł projekt uchwały upamiętniającej 100. rocznicę Bitwy Warszawskiej, nazywanej Cudem nad Wisłą, podczas wtorkowego posiedzenia komisji ustawodawczej. Senat wsparł inicjatywę wzniesienia w Warszawie pomnika, poświęconego bitwie 1920 r.
Jak podkreślili autorzy projektu uchwały, za cztery lata przypada setna rocznica Bitwy Warszawskiej, nazywanej Cudem nad Wisłą, "jednej z najważniejszych bitew w naszej historii, która zdecydowała o losach Europy".
"W sierpniu 1920 r. na przedpolach Warszawy i w wielu innych miejscach żołnierze młodej, niepodległej Polski rozbili maszerującą na podbój świata sowiecką armię. To dzięki ich bezprzykładnemu męstwu i bohaterstwu oraz dzięki strategicznemu geniuszowi marszałka Józefa Piłsudskiego komunizm nie zawładnął wówczas naszym krajem. O tym pragniemy przypomnieć Polsce i światu" - napisano w treści projektu. Jak dodano, Senat zwraca się do wszystkich środowisk politycznych i społecznych o "godne uczczenie tak ważnej dla wszystkich rodaków rocznicy".
Podczas wtorkowego posiedzenia senackiej komisji ustawodawczej reprezentujący autorów projektu senator Jan Maria Jackowski powiedział, że "ten projekt uchwały, jeśli chodzi o jego ideę, rodził się w środowiskach społecznych i samorządowych Warszawy. Zbliżamy się do rocznicy stulecia bezprecedensowego zwycięstwa" - przypomniał, dodając, że Bitwa Warszawska została uznana za jedną z najważniejszych bitew, decydujących o losach świata.
"Skala tego zwycięstwa - wziąwszy pod uwagę, że II RP dopiero się tworzyła i była państwem bardzo słabym i rozczłonkowanym - a także jego efekt ponad polskim, ogólnoeuropejskim, pokazuje, że mamy do czynienia z bezprecedensowym wydarzeniem historycznym" - zaznaczył. "Należałoby się przygotować w sposób stosowny do obchodów stulecia tego wydarzenia i w jakiś szczególny sposób, w jakiejś formie architektonicznej" - podkreślił Jackowski.
"W sierpniu 1920 r. na przedpolach Warszawy i w wielu innych miejscach żołnierze młodej, niepodległej Polski rozbili maszerującą na podbój świata sowiecką armię. To dzięki ich bezprzykładnemu męstwu i bohaterstwu oraz dzięki strategicznemu geniuszowi marszałka Józefa Piłsudskiego komunizm nie zawładnął wówczas naszym krajem. O tym pragniemy przypomnieć Polsce i światu" - napisano w treści projektu.
Według projektu uchwały "Senat RP wspiera wszelkie obywatelskie przygotowania zmierzające do przypomnienia tego historycznego wydarzenia. W szczególności wspiera inicjatywę wzniesienia w Warszawie pomnika, monumentu upamiętniającego bitwę 1920 r. i zwraca się do władz stolicy o dołożenie wszelkich starań, by możliwa była realizacja tego historycznego i patriotycznego przedsięwzięcia". "Są różne koncepcje" - przekonywał Jackowski. "Jedni mówią, że w formie odrębnego monumentu, czy Łuku Triumfalnego, inni mówią o kładce dla pieszych nad Wisłą" - dodał.
Pytany czemu taki projekt rozpatrywany jest na cztery lata przed rocznicą, Jackowski odparł, że to "nie jest uchwała w stulecie, ale cztery lata wcześniej. To uchwała o pewnej formie przygotowania się do obchodów tej rocznicy". "Postawienie monumentu w przestrzeni publicznej wymaga czasu, konkursu i to musi trwać" - argumentował.
Odniósł się także do pytań o stanowisko władz Warszawy do takiego projektu i ewentualny opór wobec inicjatywy. "Jest opór niektórych środowisk wobec tego, by zrobić to w formie Łuku Triumfalnego. Środowiska społeczne proponują Łuk Triumfalny w Warszawie. Jest także druga, konkurencyjna propozycja, by zrobić kładkę dla pieszych nad Wisłą, jako forma uczczenia tego wydarzenia. Jest więc spór w tej chwili. W moim przekonaniu kładka może powstać niezależnie, natomiast jest to tak doniosłe wydarzenie, że wymaga jakieś formy uczczenia" - podkreślił senator.
Projekt uchwały został poparty przez Senat. Projekt trafi następnie na posiedzenie plenarne. Sprawozdawcą wybrany został Jackowski.
Bitwa Warszawska toczyła się w połowie sierpnia 1920 r. na obszarze Mazowsza, Podlasia i Lubelszczyzny w czasie wojny polsko-bolszewickiej. Armia Czerwona siłami dwóch frontów - Zachodniego i Południowo-Zachodniego - od czerwca prowadziła ofensywę, której celem było wzniecenie "wszechświatowego pożaru rewolucji". Bitwa rozpoczęła się 13 sierpnia uderzeniem m.in. części III armii na przedmoście warszawskie, co doprowadziło do ciężkich walk w rejonie Radzymina, Ossowa, Słupna i Wólki Radzymińskiej. Faza obronna Bitwy trwała do 16 sierpnia, kiedy to - dzięki działaniom marszałka Piłsudskiego - nastąpił przełom i dowodzona przez niego grupa manewrowa przełamała obronę bolszewicką i zaatakowała tyły wojsk rosyjskich, nacierających na Warszawę. Jednostki polskie, na rozkaz Piłsudskiego, przeszły do działań pościgowych; oddziały sowieckie ratowały się ucieczką na tereny Prus Wschodnich. 25 sierpnia polskie wojska dotarły do granicy Prus, gdzie zakończyły działania pościgowe.
Bitwa zadecydowała o zachowaniu przez Polskę niepodległości oraz o klęsce planów rozprzestrzenienia rewolucji październikowej na Europę Zachodnią.(PAP)
pj/ mow/