Wojna, którą nazywamy polsko-bolszewicką nie została wypowiedziana przez żadną ze stron, ale zdaniem naszego gościa musiało do niej dojść. Lenin i jego towarzysze nie ukrywali swoich imperialnych ambicji. Chcieli rozniecić ogień rewolucji komunistycznej także w Europie Zachodniej. Na drodze stanęła jednak Warszawa, która dokonała niemożliwego.
Uroczystą mszą świętą pożegnano we wtorek w Manchesterze gen. Ludwika Kmicica-Skrzyńskiego. Trumna z ciałem zmarłego w 1972 r. weterana walk o wolność i niepodległość została zabrana do Polski i w sobotę zostanie pochowana na cmentarzu w Białymstoku.
W Białymstoku upamiętniono we wtorek 103. rocznicę tzw. bitwy białostockiej z 22 sierpnia 1920 roku - zwycięskiej i uważanej przez historyków za największą w dziejach miasta. Pod pomnikiem marszałka Józefa Piłsudskiego złożono wieńce i kwiaty.
Na Cmentarzu Garnizonowym w Płocku (Mazowieckie) oddano w piątek hołd poległym, którzy zginęli broniąc miasta przed armią bolszewicką w sierpniu 1920 r. Jak podkreślił prezydent Płocka Andrzej Nowakowski, do obrony miasta 103 lata temu stanęli żołnierze i cywile, różnych wyznań.
Węgierska pomoc militarna w postaci broni i amunicji dla Polski bezpośrednio przed Bitwą Warszawską w 1920 roku miała decydujący wpływ na wynik samej bitwy i wojny polsko-bolszewickiej – ocenił w rozmowie z PAP węgierski historyk Miklos Mitrovits. Węgry pomogły Polsce nawet pomimo obostrzeń zapisanych w traktacie z Trianon – dodał.
W polskim kościele w Paryżu przy placu Concorde odprawiono we wtorek mszę św. w związku z przypadającą dwa dni wcześniej 150. rocznicą urodzin gen. Józefa Hallera, dowódcy Armii Polskiej we Francji i uczestnika Bitwy Warszawskiej 1920 roku.
We wtorek burmistrz Radzymina Krzysztof Chaciński przekazał dyrektorowi Muzeum Niepodległości w Warszawie, Tadeuszowi Skoczkowi klucz do nowego Muzeum Bitwy Warszawskiej 1920 r. w Radzyminie. Mieści się ono w zrewitalizowanym budynku Domu Pielgrzyma z 1935 r. i jest oddziałem Muzeum Niepodległości.
W obecności przedstawicieli władz państwowych przed Grobem Nieznanego Żołnierza w Warszawie odbyła się we wtorek uroczysta zmiana posterunku honorowego. Para prezydencka złożyła wieńce przed Grobem oraz przed pomnikami - marszałka Józefa Piłsudskiego, ofiar katastrofy smoleńskiej i prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
Zwycięstwo Polski w wojnie polsko-bolszewickiej to też po części zasługa dziesiątek tysięcy przedstawicieli Polonii z USA i innych krajów, którzy odpowiedzieli na wezwanie do walki za polską niepodległość. Według badacza Błękitnej Armii gen. Hallera, dr Paula Valaska, do walki zgłosiło się ponad 20 tys. emigrantów z całych Stanów Zjednoczonych.
Kluczowe znaczenie dla zwycięstwa miał duch bojowy, wysokie morale polskich oddziałów i determinacja połączona z dobrą organizacją. Żołnierze WP mieli poczucie, że bronią własnego domu, swoich rodzin – mówi PAP historyk prof. Andrzej Nowak z Uniwersytetu Jagiellońskiego i Polskiej Akademii Nauk.