Ukazała się "Rzekomo fajna rzecz, której nigdy więcej nie zrobię" - zbiór siedmiu esejów amerykańskiego dziennikarza i prozaika Davida Fostera Wallace'a, poświęconych ubóstwie programu telewizyjnego, filmom Davida Lyncha, sportowcom czy podróży na Karaiby.
"Statystycy donoszą, że w przeciętnym amerykańskim domu telewizja jest oglądana przez sześć godzin dziennie (...) Telewizja wykonuje za nas sporą część naszego drapieżnego badania ludzkości. Amerykańskie istoty ludzkie są w prawdziwym życiu śliskie i zmienne; cholernie trudno z nich wycisnąć z nich jakąkolwiek uniwersalność. Ale telewizja ma do niej wytrych. Jest niewiarygodnym wskaźnikiem ogólności. Jeżeli chcemy się dowiedzieć, czym jest amerykańska normalność - czyli co Amerykanie pragną postrzegać jako normalne - możemy zaufać telewizji" - twierdzi autor w eseju "E Unibus Pluram. Telewizja a fikcja amerykańska", napisanym w 1990 r.
Jak podkreśla, telewizja "jest lustrem". "Nie stendhalowskim zwierciadłem jednak, które odbija błękit nieba i błoto kałuży. Raczej przesadnie oświetlonym lustrem łazienkowym, przed którym nastolatek pręży bicepsy i ustala swój lepszy profil" - pisze Wallace. "Takie okno na amerykańskie postrzeganie siebie jest po prostu bezcenne dla autora fikcji literackiej" - zauważa.
W swojej pracy, pisarskiej i akademickiej, Wallace chętnie czerpie z popkultury, obserwuje zwyczaje "społeczeństwa spektaklu", oczekującego zabawy i przyjemności. W "Rzekomo fajnej rzeczy..." pisarz w żartobliwy, ironiczny sposób podejmuje namysł nad wpływem telewizji na amerykańskie życie (również literackie); dzieli się przemyśleniami i uwagami z planu filmowego "Zagubionej autostrady" Davida Lyncha, opowiada o swej podróży na Karaiby luksusowym statkiem, dzieli się refleksjami na temat natury tenisa i współczesnego zawodowego sportu.
Przyszedł na świat w rodzinie wykładowców akademickich. W młodości zdradzał talent do gry w tenisa, a także do rozwiązywania zadań matematycznych oraz problemów logicznych. Ostatecznie wybrał jednak drogę, którą podążyli wcześniej jego rodzice i sam został wykładowcą literatury; prowadził także zajęcia z kreatywnego pisania.
Zadebiutował w 1987 r. powieścią "The Broom of the System" w wieku 24 lat, a cztery lata później rozpoczął pracę jako prowadzący kurs literatury na Emerson College w Bostonie. Sukces i opinię "głosu pokolenia" przyniosła mu druga powieść, wydana w 1996 r. "Infinite Jest" - monumentalny (same przypisy odgrywają w tekście istotną rolę, nie jedynie dopełnienia, i zajmują 96 stron), złożony portret społeczeństwa owładniętego narcystyczną obsesją obserwowania samego siebie i nieustającego dostarczania sobie coraz wymyślniejszych uciech i rozrywek. W anty-utopii Wallace'a prezydentem Stanów Zjednoczonych zostaje celebryta - były piosenkarz.
W 1997 r. pisarz otrzymał prestiżowe MacArthur Fellowship, nazywane "grantem geniuszy", a także Aga Khan Prize for Fiction, przyznawane przez redakcję The Paris Review. Prozę Wallace'a charakteryzowało krytyczne spojrzenie autora na amerykańskie społeczeństwo i "dobrodziejstwa nowoczesności", ostre oceny i obserwacje na temat współczesności, jej neuroz, manii i utajonych paranoi. W swoich pracach - artykułach, recenzjach, reportażach, esejach czy utworach prozatorskich - Wallace chętnie zwracał się ku słownikowi filozoficznemu, czerpiąc także ze swojej wiedzy z zakresu logiki.
Jest autorem niedokończonej powieści "The Pale King" (wydanej w 2010 r.), zbiorów opowiadań "Girl with Curious Hair" (1989) i "Oblivion: Stories" (2004), jak również tekstów i reportaży, które pisał m.in. do magazynów "Rolling Stone" czy "Harper's". Na polskim rynku ukazała się jego książka "Krótkie wywiady z paskudnymi ludźmi" (1999), zbiór 23 krótkich opowiadań, przybierających formę monologów, ukazujących rozmówców Wallace'a jako nieradzących sobie z własnymi pragnieniami, dewiacjami, niespełnieniami i seksualnością.
David Foster Wallace popełnił samobójstwo we wrześniu 2008 r. w swoim domu w Claremont w Kalifornii. Jego ojciec wyjaśnił, że pisarz cierpiał na depresję, a możliwość kontynuowania pracy twórczej zapewniały mu leki. Miał 46 lat.
W 2015 r. do amerykańskich kin trafił film fabularny "The End of the Tour", opowiadający o spotkaniu Wallace'a (w roli pisarza Jason Segel) z dziennikarzem "Rolling Stone" Davidem Lipskym (w tej roli Jesse Eisenberg) i ich wspólnej, kilkudniowej podróży samochodowej. Obraz w reżyserii Jamesa Ponsoldta powstał na podstawie bestsellerowej książki Lipsky'ego "Although of Course You End Up Becoming Yourself".
"Rzekomo fajna rzecz, której nigdy więcej nie zrobię. Eseje i rozważania" Davida Fostera Wallace'a ukazała się nakładem wydawnictwa W. A. B. (PAP)
pj/ agz/