Finał projektu "Dźwięki przedwojennej muzyki Zamenhofa” i performans Joanny Rajkowskiej "Wymuszając cud" znalazły się wśród wydarzeń Festiwalu "Made in POLIN", który odbędzie się od 21 do 23 października w Muzeum Historii Żydów Polskich w Warszawie.
"Festiwal organizujemy po raz kolejny, aby uczcić drugą rocznicę otwarcia wystawy głównej- powiedział podczas środowej konferencji Dariusz Stola, dyrektor POLIN. - Jesteśmy młodą placówką, ale odwiedzaną licznie przez publiczność. 1,5 milion widzów odwiedziło nasz gmach, a 650 tys. osób obejrzało wystawę główną. W 2016 zostaliśmy uznani za Europejskie Muzeum Roku, niedługo w Rydze odbierzemy kolejną nagrodę. +Made in POLIN+ jest takim małym świętem naszego muzeum i naszej publiczności".
Tematem tegorocznej edycji festiwalu "Made in POLIN" są cytaty. Jak powiedziała Jolanta Gumula, zastępca dyrektora ds. programowych, muzeum chodzi o relacje między kulturami polską i żydowską, o "międzykulturowe zapożyczenia, to co przekształcane, a czasem zawłaszczane. Trawestacje, polemiki i remiksy. Słowa, dźwięki, obrazy, obiekty i idee w kulturze popularnej i wysokiej, w życiu codziennym i sztuce. Żartobliwie i poważnie. I to pokażemy mieszkańcom Muranowa, Warszawy, kraju, a może i gościom z zagranicy w naszym festiwalowym programie artystycznym, przygotowanym specjalnie na to wydarzenie."
W ramach festiwalu swój finał będzie miał projekt "Dźwięki przedwojennej ulicy Zamenhofa". Przez sześć miesięcy wolontariusze pod okiem ekspertów zbierali informacje dotyczące historii tej ważnej części przedwojennej żydowskiej Warszawy - miejsca, w którym dzisiaj stoi Muzeum POLIN. Efekt ich pracy stał się inspiracją dla artystów, którzy na "Made in POLIN" przygotowali instalacje, koncerty i inne projekty specjalne.
W piątek, 21 października, Radzimir Dębski oraz Sinfonia Varsovia interpretować będą muzykę wybitnego amerykańskiego kompozytora Steve’a Reicha; wykonana zostanie także nowa kompozycja napisana przez Dębskiego specjalnie dla Muzeum POLIN.
Tematem tegorocznej edycji festiwalu "Made in POLIN" są cytaty. Jak powiedziała Jolanta Gumula, zastępca dyrektora ds. programowych, muzeum chodzi o relacje między kulturami polską i żydowską, o międzykulturowe zapożyczenia, to co przekształcane, a czasem zawłaszczane. Trawestacje, polemiki i remiksy. Słowa, dźwięki, obrazy, obiekty i idee w kulturze popularnej i wysokiej, w życiu codziennym i sztuce.
W sobotę 22 października odbędzie się m.in. spacer "Dźwięki przedwojennej muzyki Zamenhofa”, podczas którego poznać będzie można codzienność jednej z najważniejszych ulic dawnej Dzielnicy Północnej. Uczestnicy spaceru usłyszą dźwięki, które mogły towarzyszyć przedwojennym mieszkańcom ulicy Zamenhofa. Przed wojną ulicą Zamenhofa jeździł tramwaj. Na rogu przy Dzielnej był Teatr Scala, a przy skrzyżowaniu z Gęsią mieściła się Fabryka Wyrobów srebrnych i platerowanych B-cia Zolberg A.i I.
Zgrzyt kół na torach i dzwonki tramwajowe, odgłosy pracującej fabryki, muzyka płynąca z holu teatru. Ta rekonstrukcja dźwięków przedwojennej ulicy była celem historyczno-artystycznego projektu organizowanego przez Stowarzyszenie Żydowski Instytut Historyczny w partnerstwie z Muzeum Historii Żydów Polskich.
O przenikaniu się jidysz i polskiego oraz znaczeniach słowa „Żyd” porozmawiają eksperci: językoznawcy prof. Jerzy Bralczyk i prof. Andrzej Markowski, tłumaczka i pisarka Bella Szwarcman-Czarnota oraz socjolog i tłumacz dr Sergiusz Kowalski. Rozmowę - także w sobotę - poprowadzi dziennikarka radiowej Trójki i twórczyni programu "Co w mowie piszczy" - dr Katarzyna Kłosińska. Dyskusja będzie tłumaczona na język migowy.
"Warszawa oczami migrantów" pod takim hasłem odbędzie się sobotni spacer międzykulturowy. Podczas kilkutygodniowych warsztatów przewodnicy i migranci wspólnie przygotowali autorskie trasy po Warszawie. Prowadzone przez nich spacery pozwolą odkryć międzykulturowe punkty i obszary miasta. Będą też okazją, by poznać historie migrantów mieszkających w stolicy.
"Osobiste historie mieszkańców Muranowa" - to druga edycja projektu z udziałem mieszkańców Muranowa oraz wszystkich, którzy interesują się historiami tej dzielnicy. Tym razem kanwą pracy są osobiste historie związane z przedwojenną i obecną ulicą Zamenhofa oraz materiały archiwalne. Na ich podstawie uczestnicy projektu przygotowali na sobotę wykład performatywny - opowieść na wiele głosów, z towarzyszeniem wizualizacji i z muzyką na żywo.
"Hacking. Pisarze na wystawie" to również sobotnio-niedzielne wydarzenie. Jest to twórczy komentarz do wystawy stałej Muzeum POLIN. W tym roku zwiedzający wystawę spotkają pisarzy reprezentujących różne gatunki literackie – od literatury dziecięcej przez reportaż po prozę i dramat. Do udziału w projekcie zaproszono Justynę Bednarek (22.10), Mikołaja Grynberga (22.10), Marcina Kąckiego (22.10), Magdę Kupryjanowicz (23.10) i Andrzeja Stasiuka (23.10). Pisarzom towarzyszyć będą artyści różnych mediów m.in. improwizator i kompozytor Mikołaj Trzaska oraz rysownik i ilustrator Daniel de Latour.
W sobotę będzie miał miejsce performans Joanny Rajkowskiej "Wymuszając cud" - w bezpośrednim sąsiedztwie gmachu muzeum artystka stworzy instalacje odwołująca się do mistycyzmu żydowskiego. Za pomocą setek kadzideł, świateł i dźwięków, przestrzeń wokół muzeum zostanie odrealniona, usytuowana poza czasem.
"Jest to adaptacja projektu, który miał miejsce w 2012 roku w Londynie - powiedziała PAP Joanna Rajkowska. - Są w tym projekcie dwa równoległe wątki: jeden bardzo osobisty, kiedy w momentach kryzysu, cierpienia, strachu pojawia owo pragnienie cudu; ja w takiej sytuacji się znalazłam w 2012 r., kiedy za wszelką cenę starałam się uratować wzrok swojej córce. Drugi wątek, to było pragnienie przeniesienia tego +cudu metafizycznego+ na ziemię, zetknięcie cudu z materią. I stąd mój pomysł, aby grunt się zaczął żarzyć, stąd pomysł ze zniczami. Tak było w Londynie, tak będzie teraz wokół muzeum" - zapowiedziała Rajkowska.
W konferencji uczestniczyła wokalistka Karolina Cicha, która wraz z Warszawską Orkiestrą Sentymentalną zaproponuje muzyczną podróż po warszawskiej ulicy Zamenhofa, ale też po wielokulturowym Białystoku, z którego wywodził się Ludwik Zamenhof i z którego pochodzi również Karolina Cicha.
Chór POLIN pod kierunkiem Seana Palmera wykona utwór inspirowany językami ulicy Zamenhofa, polskim i jidysz oraz, ze względu na postać samego Zamenhofa, esperanto. Występowi chóru będą towarzyszyły wizualizacje artysty multimedialnego Sylwestra Łuczaka.
W niedzielę - jak zapowiadali organizatorzy odbędzie się "Kogel-Mogel" - spotkanie z Robertem Makłowiczem przy wspólnym stole i będzie to okazją do przyjrzenia się wzajemnym zapożyczeniom kuchni polskiej i żydowskiej. Posłuchać będzie można historii o chałce, karpiu i macy. Będzie to spotkanie z literaturą, rodzinnymi opowieściami, a mistrzem ceremonii - Robert Makłowicz.
W niedzielę wieczorem w audytorium przedstawione zostanie słuchowisko "Golem". Golem – według jednej z legend jest to postać stworzona na wschodzie Polski przez rabina Eliasza z Chełma. Inspirowali się nią Isaac Bashevis Singer, Terry Pratchett, Andrzej Sapkowski, a także Gustav Meyrink – twórca fantastyki grozy i znawca kabały. Na podstawie jego powieści Krzysztof Czeczot przygotował specjalnie na Made in POLIN spektakl–słuchowisko. W roli narratora wystąpi Jerzy Trela.
Więcej informacji o Festiwalu Made in POLIN, także o imprezach dla dzieci, na stronie muzeum www.polin.pl . Projekt dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, a współfinansuje m.st. Warszawa. (PAP)
abe/ agz/