Pieśni z okresu powstania styczniowego i listopadowego oraz utworów harcerskich wysłuchali uczestnicy koncertu VIII Koncertu Niepodległości "Młode Wilki", który odbył się w piątek w Muzeum Powstania Warszawskiego.
Tegoroczna edycja wydarzenia, jak mówią organizatorzy, jest poświęcona pamięci młodzieży walczącej o niepodległość Rzeczypospolitej. Inspiracją tytułu - "Młode Wilki" - są słowa "Obławy" Jacka Kaczmarskiego. Utwór barda Solidarności opowiada - jak podkreślili organizatorzy - "o walce, ucieczce, niebezpieczeństwach w życiu młodych ludzi".
Jak powiedział PAP Jan Ołdakowski, dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego, koncert „zamyka 11 listopada".
"To moment, w którym wszyscy ci, którzy wcześniej byli na demonstracjach i marszach w różnych miejscach Warszawy, mogą się spotkać, uspokoić emocje i wspólnie zaśpiewać. To element pewnego rodzaju klamry – coś, co zamyka obchody Święta Niepodległości. Mimo gorącej atmosfery podczas różnych marszy tu spotykamy się wszyscy, połączeni wspólną tradycją muzyczną” – podkreślił Ołdakowski.
Podczas koncertu w Muzeum Powstania Warszawskiego widownia wysłuchała m.in. kompozycji średniowiecznych.
"Z tego okresu pochodzi niezwykła pieśń, która zostanie zaprezentowana na koncercie. Publiczność usłyszy +Pisces salsos et foetentes apportabant alii+, czyli tzw. pieśń wojów Krzywoustego. Zaśpiewamy ją po łacinie, bo uważamy, że korzystanie z polskiego tłumaczenia nie ma najmniejszego sensu - jedenastowieczna polszczyzna nie ma nic wspólnego ze współczesną. Tłumaczenie byłoby więc zafałszowaniem" - wyjaśniał podczas konferencji prasowej zapowiadającej wydarzenie Jacek "Wiejski" Górski, współtwórca koncertu.
Koncert rozpoczął się muzyczną wersją legendy o dzieciach głogowskich podczas oblężenia grodu przez wojska niemieckie w 1109 r., kolejne pieśni podejmowały tematy XIX-wiecznych związków Filomatów i Filaretów, kolejne powstania niepodległościowe, a także XX-wieczne historie młodzieży, działającej w strukturach Strzelca i Legionów, Szarych Szeregów oraz Orlęta Lwowskie.
Na scenie Sali pod Liberatorem zabrzmiały też pieśni o ruchach skautowskich i harcerskich, organizacjach Strzelec i Szare Szeregi. Narracja koncertu poprowadzona została od okresu przedwojennego aż do czasu Polski Ludowej. Niektóre pieśni zinterpretowano na współczesną modłę, ubarwiając teksty muzyką reggae, punkową i rockową.
W prezentowaniu pieśni patriotycznych organizatorzy sięgnęli po wiele muzycznych estetyk - od chóru, po pieśni ludowe, jazz, muzykę elektroniczną i rockową. Na jednej scenie zagrali m.in. Grzegorz Wilk, Witek - muzyk ulicy, An Ob Bast czy chór III Wielopoziomowej Artystycznej Drużyny Harcerskiej Szachraj. Łącznie dla stołecznej widowni zagrało w piątek 30 artystów.
Koncert Niepodległości odbywa się od 2009 r. w Muzeum Powstania Warszawskiego. Specjalne edycje miały miejsce też na Zamku Królewskim w Warszawie, na Westerplatte oraz w Kanadzie.
Wydarzenie honorowym patronatem objął prezydent RP Andrzej Duda. (PAP)
pj/ gma/