Neoklasyczny balet "Dziadek do orzechów" Piotra Czajkowskiego to przedświąteczna premiera Opery na Zamku w Szczecinie. Twórcy oparli spektakl na oryginalnym opowiadaniu E.T.A Hoffmanna, a nie jak większość, na uproszczonej wersji Aleksandra Dumas.
Twórca libretta oraz choreografii Karol Urbański podczas konferencji prasowej w czwartek zapowiedział, że "planuje rozmontowanie kluczowych elementów, które nieodłącznie łączą się z Bożym Narodzeniem i +Dziadkiem do orzechów+". Jak przyznał, inspiracją do stworzenia przedstawienia była scena z filmu Ingmara Bergmana "Fanny i Aleksander", kiedy to chłopiec bawi się kukiełkowym teatrzykiem.
"Spektakl będzie opowieścią o tym, co trzeba zrobić, żeby przestać być lalką, a zacząć być człowiekiem. Odpowiedź na to pytanie jest bardzo proste: żeby być człowiekiem, trzeba kochać i być kochanym. Osiągnięcie tego celu nie jest proste" – wyjaśnił Urbański.
"Punktem wyjścia będzie oryginalne opowiadanie E.T. Hoffmanna, a nie napisane libretto przez Aleksandra Duma, który uprościł je zapewne w celach dramaturgicznych. Opowiadania Hoffmanna jest bardzo skomplikowane, ale przeprowadzona w sposób klarowny. W jego tekście do końca nie wiadomo czy cała baśń dzieje się w świecie ludzi czy w świecie lalek" – mówił.
Twórca inscenizacji zaznaczył, że w spektaklu nie będzie kluczowych elementów spektaklu. "W naszym +Dziadku do orzechów+ nie będzie walca śnieżynek, nie będzie walca kwiatów, nie będzie pas de deux w wersji jaką powszechnie znamy. Nie ma wycieczki po krainach słodyczy, czekolady, herbaty i innych smakołyków. Ale widz dowie się, w jaki sposób dziadek do orzechów stał się dziadkiem do orzechów, kim był Radca Drosselmeyer, albo dlaczego Klarze przyśnił się Król Myszy. Dla mnie kluczem było, aby w sposób jak najbardziej wierny przekazać opowiadania Hoffmanna" - podkreślił.
"Partytura Piotra Czajkowskiego jest wykonywana kompletnie" – powiedział dyrygent Jerzy Wołosiuk. "Jest to materiał piekielnie trudny dla orkiestry. Muzyka wykonywana w balecie na żywo musi przede wszystkim nakręcać tancerzy, dawać im energię i oni muszą czerpać z tego" – dodał.
Karol Urbański zapowiedział, że podczas premiery 3 grudnia na scenie zaprezentuje się cały zespół Opery na Zamku w Szczecinie. "Zobaczymy tancerzy, których dobrze znamy – w roli Klary wystąpi Kseniia Naumets-Snarska, a Radcą Drosselmeyerem zostanie Paweł Wdówka. Jednak tym razem w głównych rolach będzie można zobaczyć także naszych nowych tancerzy, którzy pracują w Szczecinie od ubiegłego sezonu – księżniczką Pirlipatą będzie Nayu Hata, zaś w tytułowa postać wcieli się Pedro Rizzi" – dodał.
"Dziadek do Orzechów" to oparty na opowiadaniu Ernsta Theodora Amadeusa Hoffmanna balet Piotra Czajkowskiego. Jego premiera odbyła się w grudniu 1892 roku w petersburskim Teatrze Maryjskim. Przedstawienie należy do klasyki baletowej dla dzieci.(PAP)
mzb/ mow/