Około 80-letnia robinia akacjowa wycięta podczas pielęgnacji zieleni na krakowskich Plantach znów wróciła do lasu. Na zlecenie Zarząd Zieleni Miejskiej stolarz wykonał z niej ekologiczne meble: stolik, ławki i taborety, które będą służyć teraz spacerującym po Sikorniku. Podczas obróbki drewna znaleziono tkwiącą w nim kulę z czasów II wojny światowej.
Sądząc po wieku drzewa i słojach, w których utkwił pocisk, istnieje duże prawdopodobieństwo, że kula pochodzi z czasów II wojny światowej. Podczas spaceru w lesie na Sikorniku można przyjrzeć się tym śladom historii.
Jak zapowiada Zarząd Zieleni Miejskiej kolejne meble tego typu wkrótce pojawią się w innych krakowskich lasach.
"Wycinane przez nas drzewa to z reguły okazy chore, zamierające, których jedynym przeznaczeniem był dotychczas opał. Dizajnerskie, ekologiczne meble to szansa na ich +drugie życie+. W tym wypadku udało się wygospodarować drewno na dwa komplety mebli" – mówił PAP dyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej Piotr Kempf.
Jak podkreślił, takie meble nie mogą być ustawione z zabytkowych założeniach parkowych czy w centrum miasta, ale sprawdzą się na terenach leśnych leżących w granicach Krakowa, które miasto chce jak najszerzej udostępniać i gdzie są już szlaki piesze i rowerowe.
Robinia akacjowa rosła nieopodal Collegium Novum.(PAP)
wos/ malk/