W sanktuarium św. Jana Pawła II w sobotę odprawiono mszę dziękczynną za ponad 11 lat posługi kard. Stanisława Dziwisza jaki metropolity krakowskiego. „Będę się starał nadal służyć naszej archidiecezji wedle sił i możliwości przewidzianych prawem kościelnym” - zapowiedział hierarcha.
W uroczystości uczestniczyli m.in. premier Beata Szydło, szefowa Kancelarii Prezydenta RP Małgorzata Sadurska, szefowa kancelarii premiera Beata Kempa oraz minister infrastruktury Andrzej Adamczyk. Od władz Krakowa, prezydenta Jacka Majchrowskiego i przewodniczącego Rady Miasta Krakowa Bogusława Kośmidera, kardynał otrzymał symboliczne klucze do bram miasta.
"Z pewną nostalgią wspominać będziemy ten okres, kiedy ksiądz kardynał przez ponad 11 lat kierował tą diecezją" - mówił Jacek Majchrowski. Dodał, że mało kto, mógł z taką precyzją, jak kardynał przekazać myśl Jana Pawła II, bo był on z nim na co dzień, prowadził rozmowy i najlepiej znał jego intencje. "Przyjeżdżając do Krakowa ksiądz kardynał mógł to wszystko przekazać nam, tworząc dzieła idące po myśli Jana Pawła II" - powiedział prezydent Krakowa.
Odchodzącego na emeryturę metropolitę krakowskiego żegnali wierni, duchowni, przedstawiciele parafii, reprezentanci świata nauki i kultury.
Kardynał Stanisław Dziwisz wyznał w sobotę, że Jan Paweł II przewidywał jego służbę w Krakowie, o czym on sam dowiedział się od swojego poprzednika ś.p. kard. Franciszka Macharskiego. "Dlatego przyjąłem z pokorą nominację, zdając sobie sprawę z moich ograniczeń, ale jednocześnie ufając i licząc na pomoc z wysoka tego, u którego boku służyłem w Krakowie i w Watykanie 39 lat" – mówił kard. Dziwisz.
Emerytowany biskup pomocniczy archidiecezji krakowskiej Jan Zając podkreślił, że kard. Dziwisz zawsze żył przesłaniem Jana Pawła II, który wzywał ludzi: "Otwórzcie drzwi Chrystusowi! Nie lękajcie się prawdy i miłości".
"Przychodzimy tu dzisiaj z potrzeby serca, cały Kościół krakowski i przedstawiciele całej Ojczyzny, aby wraz ze swoim pasterzem wyśpiewać dziękczynne +Te Deum+. Wdzięczną modlitwą ogarniamy wszystkie lata jego kapłańskiej i pasterskiej posługi. W sposób szczególny dziękujemy Panu Bogu za cichą, dyskretną, a tak owocną jego obecność na Wzgórzu Watykańskim +u boku Świętego+, przez 27 lat: lat wyjątkowych, pięknych i trudnych zarazem; lat, które odmieniły duchowe oblicze Kościoła i świata" – mówił bp Zając.
Podziękował także za lata posługi w Krakowie: głoszenie Słowa Bożego, sprawowanie Eucharystii, tysiące spotkań, rozmów, decyzji i cennych inicjatyw. Jak zauważył bp Zając był to czas "szukania nade wszystko tego, co łączy, co buduje jedność".
Były rektor Wyższego Seminarium Duchownego w Krakowie ks. prof. Edward Staniek podkreślił w homilii, że kard. Dziwisz pełnił u boku Jana Pawła II wiele ról. "Był prawą ręką tak wtedy, gdy przygotowywano dokumenty, jak i wtedy, gdy układał w plecaku kanapki, termos z herbatą, skarpety na zmianę, gdy udawali się na narty lub spacer. Ręką odpowiedzialną za sprawy codzienności i za sprawy trudne” – zaznaczył.
Dodał, że kard. Dziwisz przyjaźnił się z Karolem Wojtyłą i wspólnie z nim wędrował drogą świętości. "Uczestniczenie w codziennym życiu świętego to wyjątkowo wielki dar, a harmonizowanie swoich kroków z kimś tak wielkim wcale nie jest łatwe" – mówił ks. Staniek. "Towarzyszenie świętemu na jego drodze jest zadaniem pięknym, ale wyjątkowo trudnym" – podkreślił.
Kardynał Dziwisz wyznał w sobotę, że Jan Paweł II przewidywał jego służbę w Krakowie, o czym on sam dowiedział się od swojego poprzednika ś.p. kard. Franciszka Macharskiego. "Dlatego przyjąłem z pokorą nominację, zdając sobie sprawę z moich ograniczeń, ale jednocześnie ufając i licząc na pomoc z wysoka tego, u którego boku służyłem w Krakowie i w Watykanie 39 lat" – mówił kard. Dziwisz.
Podziękował Benedyktowi XVI za okazane zaufanie i życzliwość dla Kościoła w Polsce oraz za beatyfikację Jana Pawła II i przygotowanie drogi do kanonizacji dokonanej przez papieża Franciszka. Franciszkowi kardynał podziękował za decyzję w sprawie organizacji ŚDM w Krakowie i obecność na spotkaniu z młodymi. "To wydarzenia pozostanie na zawsze w pamięci Krakowa, naszej pamięci i będzie inspirować nasz życie" – powiedział kard. Dziwisz.
Odchodzący metropolita podziękował wszystkim członkom Kościoła krakowskiego, władzom rządowym i samorządowym, a za udział w sobotniej uroczystości premier Beacie Szydło, co zgromadzeni w świątyni nagrodzili oklaskami. "Będę się starał nadal służyć naszej archidiecezji wedle sił i możliwości przewidzianych prawem kościelnym" - zapowiedział kard. Dziwisz.
Za stworzenie Sanktuarium św. Jana Pawła II odchodzącemu metropolicie dziękował kustosz tego miejsca ks. prałat Jan Kabziński. Rektor UJ prof. Wojciech Nowak prosił, by metropolita nie żegnał się z Uniwersytetem Jagiellońskim i nadal traktował środowisko najstarszej polskiej uczelni "jak przyjaciół".
Kard. Stanisław Dziwisz był 76. biskupem krakowskim. Metropolitą mianował go 3 czerwca 2005 r. papież Benedykt XVI, a ingres do Katedry na Wawelu i objęcie urzędu przez abp Dziwisza nastąpiło 27 sierpnia 2005 r.
Z inicjatywy kard. Dziwisza w Krakowie na tzw. Białych Morzach wybudowano Centrum "Nie lękajcie się!" oraz Sanktuarium św. Jana Pawła II. Dzięki jego staraniom w lipcu zeszłego roku Polska była gospodarzem Światowych Dni Młodzieży, które zgromadziły ponad 2 miliony młodych ludzi z ponad 180 krajów.
Podczas ponad 11 lat posługi kard. Dziwisz, odwiedził niemal wszystkie parafie archidiecezji krakowskiej i ustanowił 30 nowych. Wyświęcił 191 księży diecezjalnych i zakonnych. W 2006 r. w Krakowie otwarto pierwsze w Polsce "Okno życia".
Po ukończeniu 75 lat – w kwietniu 2014 – kard. Dziwisz zgodnie z przepisami prawa kanonicznego, oddał się do dyspozycji papieża. Nadal pełnił posługę ze względu na przygotowania do Światowych Dni Młodzieży. Jego następcą będzie abp Marek Jędraszewski.(PAP)
wos/ par/