W 154. rocznicę wybuchu powstania styczniowego Wileńska Młodzież Patriotyczna zrzeszona przy Związku Polaków na Litwie zorganizowała w niedzielę akcję krwiodawstwa.
W trwającej trzy godziny akcji, odbywającej się w Domu Kultury Polskiej, udział wzięło ponad 30 osób.
"Nasi przodkowie przelewali krew za wolność. My nie musimy przelewać krwi, broniąc wolności i ojczyzny, ale możemy się nią podzielić i uratować komuś życie” - powiedział PAP jeden z organizatorów inicjatywy, Rajmund Klonowski.
Na Litwie honorowi krwiodawcy w podzięce otrzymują od Narodowego Centrum Krwi m.in. bilety do kina. Uczestnicy niedzielnej akcji otrzymane bilety przekazali świetlicy w Nowej Wilejce, którą prowadzą zakonnice Zgromadzenie Sióstr od Aniołów, a do której uczęszczają dzieci potrzebujące pomocy.
Kuratorka niedzielnej akcji Magdalena Bartoszewicz poinformowała PAP, że akcja krwiodawstwa w rocznicę powstania styczniowego będzie powtarzana. "W następnym roku zrobimy to z większym rozmachem, na przykład z koncertem, by zachęcić większą liczbę osób do oddania krwi i w ten sposób uczczenia rocznicy powstania" - powiedziała Bartoszewicz.
Przedstawiciele ambasady RP w Wilnie na czele z ambasadorem Jarosławem Czubińskim rocznicę powstania styczniowego uczcili już w piątek, składając kwiaty na grobie jednego z przywódców powstania na Litwie Aleksandra Oskierki. Oskierka pochowany jest na cmentarzu na Rossie.
Powstanie wybuchło 22 stycznia 1863 roku w Królestwie Polskim, a potem na terenie byłego Wielkiego Księstwa Litewskiego. Objęło swym zasięgiem tereny obecnej Polski, Litwy, Białorusi i części Ukrainy. Mimo początkowych sukcesów zakończyło się klęską powstańców na jesieni 1864 roku.
Z Wilna Aleksandra Akińczo (PAP)
aki/ ulb/ ap/