Była to "pomyłka techniczna", która została naprawiona - tak ambasador Ukrainy w Polsce Andriej Deszczyca nazwał decyzję o zakazie wjazdu na Ukrainę wydaną przez tamtejsze władze dla prezydenta Przemyśla Roberta Chomy.
"Decyzja o zakazie wjazdu dla pana prezydenta Przemyśla Roberta Chomy została wycofana. Prezydent został o tym poinformowany. Zrobiłem to osobiście, dzisiaj z nim rozmawiałem. Pan prezydent (Choma – PAP) może wjeżdżać Ukrainę" – powiedział ukraiński ambasador w piątek podczas rozmowy z dziennikarzami na X Forum Europa-Ukraina w Jasionce k. Rzeszowa
Dodał, że tak "nie powinno być". "Była to pomyłka techniczna, została poprawiona. Mam nadzieję, że nie wpłynie to na stosunki dwustronne między naszymi państwami i narodami oraz współpracę regionalną, która bardzo dobrze rozwija się między np. Przemyślem a Lwowem" – zaznaczył Deszczyca.
Pytany o możliwe konsekwencje dla osób, które wydały zakaz dla prezydenta Przemyśla, odpowiedział: "zobaczymy po rozpatrzeniu sprawy w urzędach ukraińskich".
Prezydent Choma, który w ubiegłym tygodniu był zaproszony do konsulatu RP we Lwowie na spotkanie opłatkowo-noworoczne, nie został wpuszczony na Ukrainę. Choma napisał w oświadczeniu, że wręczona mu na granicy decyzja o zakazie wjazdu na teren Ukrainy "nie zawiera żadnych wyjaśnień dotyczących powodów wydania zakazu, który obowiązuje do czasu odwołania".
Rzeczniczka SBU oświadczyła, że prezydent Przemyśla został uznany za persona non grata w grudniu ub.r. w związku z jego "działalnością antyukraińską", wyrażającą się m.in. w "popieraniu przez niego marszów antyukraińskich".
O cofnięciu zakazu wjazdu na Ukrainę dla Chomy poinformował w piątek poseł PiS Michał Dworczyk, powołując się na informację od ambasadora Andrija Deszczycy. Także Służba Bezpieczeństwa Ukrainy potwierdziła w piątek PAP, że anulowała zakaz wjazdu do tego kraju dla prezydenta Przemyśla.(PAP)
kyc/huk/ mok/ itm/