17.11.2010. Gdańsk (PAP) - Ponad 1000 przeprowadzonych śledztw, ponad 700 publikacji i 30 wystaw - to tylko część 10-letniego dorobku gdańskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej. W środę w Gdańsku odbyły się uroczystości rocznicowe.
Spotkanie z okazji 10-lecia gdańskiego oddziału IPN miało miejsce w historycznej Sali BHP, usytuowanej na terenach jeszcze o niedawna należących do gdańskiej stoczni.
Jak powiedział PAP obecny na uroczystości pełniący obowiązki prezesa IPN dr Franciszek Gryciuk, gdański odział, będący jednym z 11 oddziałów instytutu, może poszczycić się świetnymi wynikami m.in. w dziedzinie publikacji naukowych.
"Wraz z Rzeszowem, Katowicami i Wrocławiem, Gdańsk znajduje się w czołówce jeśli chodzi o badania naukowe i publikacje" - powiedziała PAP Gryciuk. Według niego, w dużej mierze wynika to ze specyfiki regionu oraz z faktu, że rozgrywające się na jego terenie wydarzenia bardzo często nabierały wymiaru ogólnopolskiego.
Dyrektor gdańskiego oddziału Instytutu dr hab. Mirosław Golon poinformował PAP, że w czasie 10 lat działalności oddziału jego pracownicy przygotowali ponad 700 różnego rodzaju publikacji. "W tym bardzo wiele popularnonaukowych i około 300 stricte naukowych" - wyjaśnił Golon.
Prof. Wojciech Polak z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, który był recenzentem wielu prac przygotowanych przez gdański odział instytutu, poproszony przez PAP o wymienienie trzech najistotniejszych publikacji, wymienił książki: "SB i Lech Wałęsa" autorstwa Sławomira Cenckiewicza i Piotra Gontarczyka, "Bydgoszcz 3-4 września 1939. Studia i dokumenty" pod red. naukową Tomasza Chincińskiego i Pawła Machcewicza oraz "Ukraińcy za zachodnich i północnych ziemiach Polski 1947-1957" Igora Hałagidy.
Do sukcesów podległych mu pracowników szef gdańskiego oddziału IPN zaliczył też zorganizowanie około 30 różnego rodzaju wystaw oraz uporządkowanie i przygotowanie do udostępnienia bogatego zbioru dokumentów pozostających w zasobach oddziału.
Szef pionu śledczego, Maciej Schulz, poinformował PAP, że podlegli mu śledczy w ciągu 10 lat ukończyli ponad 1000 śledztw, w ramach których o różnego rodzaju przestępstwa oskarżono kilkaset osób, najczęściej byłych funkcjonariuszy SB i milicji. Wśród najważniejszych postępowań Schulz wymienił śledztwo, w którym badano sprawę prof. Rudolfa Spannera (przypisywano mu kierowanie podczas wojny tajną fabryką mydła produkowanego z ludzkiego tłuszczu) oraz postępowanie dotyczące masowego grobu znalezionego w centrum Malborka.
Z okazji jubileuszu dr Franciszek Gryciuk wręczył okolicznościowe medale wybite przez instytut specjalnie na tą okazję. Otrzymali je m.in. przedstawiciele lokalnych władz stowarzyszenia Rodzin Katyńskich, Związku Żołnierzy AK i Związku Sybiraków. Jeden z medali odebrał też metropolita gdański abp Sławoj Leszek Głódź. "Gratuluję dokonań, których było wiele, mimo turbulencji politycznych, których też nie brakował" - powiedział metropolita odbierając medal.
Jak powiedział PAP Mirosław Golon, w gdańskim oddziale instytutu (wraz z jego oddziałem w Bydgoszczy) zatrudnionych jest ok. 180 osób (licząc administrację i pracowników technicznych), które w tej chwili pracują w czterech obiektach usytuowanych w Gdańsku i Gdyni. "Dzięki gdańskiemu samorządowi, który zgodził się przekazać IPN obiekt przy ul. Grunwaldzkiej po zlikwidowanej szkole, jest szansa, że za dwa lata gdański oddział instytutu będzie miał własny obiekt, który pomieści wszystkich pracowników" - poinformował Golon.(PAP)
aks/ hes/
Sprawa produkcji mydła z ludzkie tłuszczu przez hitlerowskiego lekarza profesora Rudolfa Spannera, którą zajmował się gdański IPN, budziła wielkie zainteresowanie opinii publicznej w całej Polsce. Na zdjęciu kawałek mydła pochodzący z czasów II wojny światowej.