W Lesie Katyńskim - po symbolicznym uderzeniu w Dzwon Pamięci - rozpoczęły się w poniedziałek uroczystości upamiętniające ofiary zbrodni katyńskiej. Odprawiona zostanie msza św., odczytany zostanie list wicepremiera, ministra kultury Piotra Glińskiego.
Do Lasu Katyńskiego, po nocnym locie z Warszawy do Moskwy i dalszej podróży autokarami, w poniedziałek nad ranem dotarła ponad 100-osobowa polska delegacja. To m.in. krewni ofiar zbrodni katyńskiej i katastrofy smoleńskiej wraz z przedstawicielami MKiDN, Kancelarii Prezydenta, duchowieństwa, Wojska Polskiego i harcerstwa. Delegacji przewodzi ambasador RP w Moskwie Włodzimierz Marciniak.
Władze Rosji reprezentuje przedstawiciel zarządu ds. relacji międzynarodowych administracji obwodu smoleńskiego Jewgieni Zacharenkow. Obecni są również przedstawiciele wojskowego korpusu dyplomatycznego akredytowani w Rosji m.in. z USA, Niemiec i państw Grupy Wyszehradzkiej.
Pierwsze uroczystości zaplanowano na Polskim Cmentarzu Wojennym w Katyniu. Odbędzie się tam msza św. celebrowana przez ks. płk. Jana Domiana, po której odczytany zostanie list wicepremiera Glińskiego. Następnie planowane są modlitwy ekumeniczne, a także ceremonia złożenia wieńców i zapalenia zniczy. Polska delegacja złożyła również wspólnie z przedstawicielami Rosji z obwodu smoleńskiego kwiaty w części prawosławnej memoriału katyńskiego, gdzie złożone zostały szczątki ofiar stalinizmu.
Po uroczystościach w Lesie Katyńskim polska pielgrzymka uda się do Smoleńska na miejsce katastrofy samolotu Tu-154M. Tam, po odśpiewaniu polskiego hymnu narodowego i odczytaniu listy ofiar katastrofy z 10 kwietnia 2010 r. przemówienie okolicznościowe wygłosi ambasador Włodzimierz Marciniak; odbędą się również modlitwy ekumeniczne oraz złożenie wieńców i zapalenie zniczy.
O godz. 8.41 kwiaty na miejscu katastrofy w Smoleńsku złożyli przedstawiciele polskiej ambasady w Moskwie m.in. zastępca ambasadora Mirosław Cieślik.
Do zbrodni katyńskiej, w wyniku której zamordowano ok. 22 tys. polskich obywateli, m.in. oficerów Wojska Polskiego, policjantów i osób cywilnych należących do elit II Rzeczypospolitej, doszło wiosną 1940 r. Z polecenia najwyższych władz Związku Sowieckiego, z Józefem Stalinem na czele, masowych zabójstw m.in. w Lesie Katyńskim, w Kalininie (obecnie Twer), Charkowie dokonali funkcjonariusze NKWD.
Przez wiele lat władze sowieckiej Rosji wypierały się odpowiedzialności za mord, obarczając nim III Rzeszę Niemiecką.
10 kwietnia 2010 r. doszło do katastrofy samolotu Tu-154M, którym na obchody 70. rocznicy zbrodni katyńskiej leciała polska delegacja z prezydentem Lechem Kaczyńskim na czele. Zginęło 96 osób.
Z Katynia Norbert Nowotnik (PAP)
nno/ itm/