Wielki Tydzień to nie tylko pamiątka, lecz także żywe uczestnictwo w męce, śmierci i zmartwychwstaniu Chrystusa i okazja do towarzyszenia Mu w tych zbawczych wydarzeniach - powiedział w rozmowie z PAP prymas Polski abp Wojciech Polak.
Prymas podkreślił, że liturgia Triduum Paschalnego - najważniejszej części Wielkiego Tygodnia - to nie tylko pamiątka męki, śmierci i zmartwychwstania Chrystusa, lecz także "żywe uczestnictwo" w tych wydarzeniach i okazja do towarzyszenia w nich Jezusowi. Według abp. Polaka, ten czas "pozwala umacniać chrześcijańską tożsamość i wiarę". "Wielki Tydzień jest dla nas szczytem obdarowania przez Jezusa (...) nowym życiem" - wyjaśnił abp Polak.
Wielki Tydzień rozpoczyna się od Niedzieli Palmowej, upamiętniającej triumfalny wjazd Jezusa do Jerozolimy. Poniedziałek, wtorek i środa Wielkiego Tygodnia to dni, w których - według opisu ewangelistów - Jezus nauczał w świątyni w Jerozolimie, a nocował w pobliskiej Betanii u rodzeństwa Marii, Marty i Łazarza. Nie ma specjalnych, wyróżniających się liturgii w tym czasie, wierni najczęściej przystępują w tych dniach do spowiedzi.
Wielki Czwartek, to - jak powiedział prymas - "tajemnica ustanowienia Eucharystii, kapłaństwa i odnowienie przyrzeczeń kapłańskich na mszy Krzyżma i poświęcenie olejów świętych", którymi potem namaszcza się bierzmowanych, katechumenów czy chorych. Msza Krzyżma odbywa się w ciągu dnia. Przewodniczy jej biskup, a uczestnikami są księża danej diecezji.
Liturgię Triduum Paschalnego rozpoczyna wieczorna msza upamiętniająca ostatnią wieczerzę Chrystusa z uczniami, podczas której ustanowił sakrament Eucharystii, czyli - jak głosi Kościół katolicki - przeistoczenie chleba w ciało Chrystusa. Na pamiątkę tego, że przed rozpoczęciem uczty Jezus umył nogi uczniom, celebrans podczas liturgii wykonuje ten gest wobec 12 osób (do niedawna wyłącznie mężczyznom; papież Franciszek zezwolił na udział w tym obrzędzie również kobietom).
Wielki Piątek to dzień męki i śmierci Chrystusa na krzyżu. To jedyny dzień w roku, w którym Kościół nie odprawia mszy. Wieczorem jest odprawiana liturgia Męki Pańskiej. "Udział w nabożeństwie wielkopiątkowym to przeżywanie naszej jedności z Chrystusem cierpiącym i ukrzyżowanym. Towarzysząc na tej Drodze Krzyżowej doświadczamy tej prawdy, którą (...) przypomniał papież Franciszek po Drodze Krzyżowej podczas Światowych Dni Młodzieży w Krakowie, mówiąc: +Chrystus swoim krzyżem obejmuje wszystkie ludzkie cierpienia, trudności i doświadczenia, bierze je na krzyż i w ten sposób stajemy się współuczestnikami tej męki Chrystusowej+" - podkreślił abp Polak.
W Wielką Sobotę Kościół nie sprawuje żadnej liturgii. Wierni adorują wtedy w ciszy grób Chrystusa. Polską tradycją tego dnia jest święcenie pokarmów wielkanocnych: chleba - na pamiątkę tego, którym Jezus nakarmił tłumy na pustyni; mięsa - na pamiątkę baranka paschalnego - oraz jajek, które symbolizują nowe życie.
Dopiero po zachodzie słońca w Wielką Sobotę rozpoczyna się liturgia Wigilii Paschalnej, która przynależy już do liturgii wielkanocnej. Według prymasa, jest to "wybuch radości, który wiąże się z prawdą o zmartwychwstaniu i przypominaniem ciągle tego, że +gdyby Chrystus nie zmartwychwstał, nasza wiara byłaby próżna, próżne byłoby nasze przepowiadanie+". Jednym z elementów liturgii jest odnowienie przyrzeczeń chrztu, co - jak podkreśla abp. Polak - jest "powiedzeniem Bogu +tak+ poprzez świadectwo chrześcijańskiego życia, które płynie od Chrystusa zmartwychwstałego".
Podczas liturgii Wigilii Paschalnej albo - częściej - podczas pierwszej porannej mszy w Wielką Niedzielę odbywa się procesja rezurekcyjna. Wierni wychodzą z kościoła na zewnątrz, na czele procesji idzie celebrans z monstrancją, ogłaszając w ten sposób zmartwychwstanie Chrystusa.
Triduum Paschalne kończy się nieszporami w Wielką Niedzielę, czyli wieczornym nabożeństwem, podczas którego śpiewa się psalmy.
Wielki Tydzień w tradycji chrześcijańskiej pojawił się dopiero w IV wieku. W tym czasie nie obchodzi się żadnych uroczystości i wspomnień. Gdyby zaś takie wypadły (np. uroczystość Zwiastowania Pańskiego), odkłada się je na czas po Wielkanocy i jej oktawie.
Stanisław Karnacewicz (PAP)
skz/ karo/