Zgodnie z polską tradycją Groby Pańskie w kościołach buduje się na Wielki Piątek, w którym to dniu po liturgii wielkopiątkowej, ciało Chrystusa (w postaci opłatka umieszczonego w monstrancji) zostaje przeniesione do symbolicznego grobu.
Proboszcz warszawskiej archikatedry św. Jana Chrzciciela ks. Bogdan Bartołd podkreślił w rozmowie z PAP, że od wielu lat w polskiej tradycji budowania Grobów Pańskich nawiązuje się do aktualnej sytuacji, do tego, czym żyje współczesny człowiek. "Dzisiaj chcemy, by groby pobudzały do zastanowienia się i odkrywania tajemnic Boga w naszym życiu. Od lat nawiązują one do aktualnej sytuacji w kraju i na świecie. Groby często symbolizowały trudne polskie doświadczenia" - zaznaczył duchowny.
"Tradycja strojenia grobu Chrystusa w kościołach rozwinęła się w Polsce w sposób szczególny; groby przemawiały bowiem do wyobraźni, a przede wszystkim były znakiem trudnego i bolesnego doświadczenia. W różnych okresach historycznych starano się wprowadzać do symbolicznych grobów aktualne motywy, związane z sytuacją kraju. W czasach rozbiorów, okupacji niemieckiej oraz stanu wojennego ustrojony grób odzwierciedlał najbardziej aktualne przeżycia narodu polskiego" - podkreślił ks. Bartołd.
Dodał, że w tym roku Grób Pański w warszawskiej archikatedrze będzie nawiązywał do prześladowania chrześcijan. "Dlatego figura Chrystusa będzie okryta pomarańczowym płaszczem, bo tak są ubrani chrześcijanie w tych krajach, gdzie są prześladowani. Figura Chrystusa ubiczowanego i cierniem koronowanego stojąca wśród ludzi obojętnych na cierpienia ludzkie, ma symbolizować, że Chrystus jest bardzo blisko wszystkich prześladowanych chrześcijan, z którymi się utożsamia"- wyjaśnił ks. Bartołd.
Tradycja strojenia Grobu Pańskiego istnieje od średniowiecza. W XVIII w. zwyczaj ten zanikł prawie w całej Europie. Zachował się tylko na terenie Austrii, Węgier, Polski i południowych Niemiec.
We wczesnym średniowieczu Najświętszy Sakrament był zanoszony po liturgii eucharystycznej na przechowanie do zakrystii lub bocznej kaplicy. Z tego zwyczaju wywodzi się procesja do kaplicy adoracji, tzw. ciemnicy w Wielki Czwartek.
Od czasów Karola Wielkiego niemal w całej Europie trwał paraliturgiczny obrzęd składania pod kamienną płytą grobową samego krzyża lub Chrystusa w postaci eucharystycznej. W niektórych kościołach składano w ten sposób krzyż, a w jego centrum puszkę z Najświętszym Sakramentem. Hostię w monstrancji nad wyobrażeniem grobu Chrystusa po raz pierwszy wystawiono w kościele jezuitów w Monachium. Dopiero w epoce baroku wprowadzono dodatkowo figurę zmartwychwstałego Jezusa przykrytego całunem.
Na zakończenie liturgii Wielkiego Piątku do przygotowanego wcześniej Grobu Bożego zanoszono w procesji krzyż (w XV wieku), później krzyż i monstrancję z Najświętszym Sakramentem (w XVI w.).
W Wielki Piątek i Wielką Sobotę tysiące ludzi w całej Polsce odwiedzają groby. Mieszkańcy Warszawy pamiętają jeszcze kolejki tworzące się przed kościołem Matki Boskiej Łaskawej (księży jezuitów) w czasie stanu wojennego na Starym Mieście, w którym szczególnie dbano o aktualną wymowę Grobu Pańskiego.
Stanisław Karnacewicz (PAP)
skz/ wkt/