Rzeźby, obrazy, rysunki, grafiki i kolaże – łącznie ok. 60 prac Hansa Arpa - można będzie oglądać od niedzieli w Muzeum Narodowym w Poznaniu. Na ekspozycji „A-geometria. Hans Arp i Polska” znajdą się też dzieła polskich artystów, inspirujących się formą organiczną.
Hans Arp uznawany jest za jednego z najwybitniejszych artystów pierwszej połowy XX wieku. Był rzeźbiarzem, grafikiem i malarzem. Jego twórczość zaliczana jest do nurtu tzw. abstrakcji organicznej.
Na ekspozycję „A-geometria. Hans Arp i Polska” złoży się łącznie prawie 140 dzieł, w tym ok. 60 prac samego Hansa Arpa, pochodzących ze wszystkich okresów twórczości tego artysty. Będą to m.in. rzeźby, obrazy, rysunki, kolaże i reliefy.
Prace Arpa na wystawie zostaną skonfrontowane z dziełami polskich twórców, w tym Władysława Strzemińskiego, Henryka Stażewskiego, Marii Jaremy, czy Aliny Szapocznikow.
„Wystawa w Poznaniu jest absolutnie wyjątkowa, ponieważ będzie pierwszą, podczas której sztuka Arpa będzie zestawiona w bezpośrednim dialogu ze sztuką polską - i to zarówno sztuką z czasów Arpa, jak i czasów nam współczesnych” – powiedziała w środę na konferencji prasowej jedna z kuratorek wystawy Maike Steinkamp z Fundacji Hansa Arpa w Berlinie.
Druga z kuratorek dr hab. Marta Smolińska tłumaczyła natomiast, że wystawa będzie sięgała m.in. do czasu międzywojennego, kiedy artyści polscy, tacy jak Władysław Strzemiński, czy Katarzyna Kobro, mieli rzeczywiste kontakty z Hansem Arpem, przyjaźnili się z nim i należeli z nim do grupy Abstraction Creation w Paryżu.
„W Poznaniu można będzie zobaczyć mnóstwo prac Arpa z najróżniejszych okresów jego twórczości i absolutnie we wszystkich technikach, w jakich pracował łącznie z aluminiowymi reliefami z lat 50., które praktycznie były dotąd pokazywane tylko raz, lub wcale. Dzięki dobrej współpracy z Fundacją Arpa w Poznaniu pokażemy także kilka prac gipsowych, których też zazwyczaj się nigdzie nie pokazuje” – dodała.
Smolińska zaznaczyła, że w latach 20. i 30. Arp tworzył także prace, które były przeznaczone do „dotykania”, do „wykładania na meblach, wtapiania się w otoczenie, a właściciele mieli brać te obiekty do rąk”. Przygotowując wystawę, kuratorka chciała nawiązać do tego czasu w jego twórczości, do zmysłu dotyku. Stąd właśnie w ekspozycji znajdą się też prace m.in. Iwony Demko, Aleksandry Ska czy Tomasza Marka, które można będzie dotykać, siadać, czy się na nich kołysać się.
Wystawę „A-geometria. Hans Arp i Polska” można będzie oglądać w Muzeum Narodowym w Poznaniu do 9 lipca. Ekspozycji towarzyszyć będzie program spotkań, warsztatów i oprowadzań kuratorskich. (PAP)
ajw/ agz/