Abakanowicz zdobyła uznanie przez swoje oryginalne myślenie. Jej rewolucja opierała się na nadaniu formy rzeźbiarskiej tkaninom - powiedziała PAP kuratorka i krytyczka Barbara Ilkosz z Muzeum Narodowego we Wrocławiu. Twórczyni słynnych abakanów zmarła w piątek, miała 86 lat.
Jak podkreśliła Ilkosz, Abakanowicz to artystka znacząca nie tylko dla sztuki polskiej. "To osoba, która wybiła się ponad przeciętność. Zdobyła wysoką pozycję nie tylko w sztuce europejskiej, ale także światowej. Jej kariera potoczyła się bardzo szybko, już na początku lat 60. Abakanowicz pojawiła się ze swoimi pracami na Biennale Tkaniny w Lozannie. Prace te - kompozycje wykonane w tkaninie, które miały charakter rzeźbiarski i zostały potem od jej nazwiska nazwane abakanami - pokazała także kilka lat później w Nowym Jorku" - powiedziała.
Zdaniem Ilkosz to właśnie najsłynniejsze abakany pozostaną wizytówką artystki - pomimo robiących ogromne wrażenie zespołów figuralnych - ponieważ są "nad wyraz oryginalne".
Zmianę, którą rozpoczęła Abakanowicz, krytyczka określiła jako "nowe widzenie". Właśnie na nadaniu formy rzeźbiarskiej tkaninie opierała się - zdaniem kuratorki - rewolucja Abakanowicz. "Nadała nową formę tkaninie, która zazwyczaj była praktykowana jako użytkowa i na ogół dwuwymiarowa. W pracach Abakanowicz tkanina przyjęła zupełnie inny charakter, rzeźbiarski i przestrzenny. Tak to było widziane przez artystkę i tak jest eksponowane w wielu salach ekspozycyjnych na świecie. To było nowe widzenie tkaniny i rzeźby - jako struktur abstrakcyjno-organicznych. To było na tyle oryginalne, że w efekcie zdobyła ogromne uznanie" - podkreśliła.
"Trudno mi powiedzieć o naśladowcach czy inspiracjach Abakanowicz. Na pewno takie były, ona jednak w oryginalny sposób wykorzystała tendencję, która rozwijała się w zasadzie od lat 30., czyli właśnie powiązania struktur abstrakcyjnych z organicznymi. Abakanowicz, jak sama podkreślała w swoich tekstach, fascynowała się przyrodą. Obserwowała ją, struktury naturalne i nie tylko. W jej twórczości po abakanach pojawiło się zwierzę, człowiek i małe formy organiczne" - powiedziała.
"Abakanowicz połączyła myślenie abstrakcyjne z formami czy aluzjami do świata przyrody. Przetworzyła to we własny sposób, nie tylko w technice tkackiej. Następnie wykorzystała inne materiały, jak kamień, drewno. Często pozostawiała je w formie naturalnej i łączyła z metalem" - dodała Ilkosz.
Abakanowicz, jak wspomniała Ilkosz, była osobą przede wszystkim zdecydowaną. "Wiedziała, co robi i czego chce. Wydaje mi się, że była łatwa we współpracy - choć nie zawsze. Wynikało to jednak z określonej wizji swojej sztuki i jak ma być eksponowana" - podkreśliła.
Kuratorka w rozmowie z PAP przypomniała, że największe zbiory prac Abakanowicz zgromadzone są właśnie w Muzeum Narodowym we Wrocławiu. Większość z nich to dary przekazane przez artystkę. W Muzeum znajduje się m.in. - jak dodała Ilkosz - duży zbiór abakanów, jak i zespołów figuralnych. "Ostatnio nabyliśmy kilka prac wykonanych w metalu, są to ogromne kompozycje przedstawiające ptaki. Teraz już dekorują zewnętrze Pawilonu Czterech Kopuł" powiedziała.
Prace artystki były prezentowane na największych przeglądach sztuki światowej, m.in. Biennale w Wenecji i Sao Paulo, a także w Oksfordzie, Waszyngtonie, Wiedniu.
Magdalena Abakanowicz zmarła w piątek, 21 kwietnia. Miała 86 lat.(PAP)
oma/ agz/