Wielki mąż stanu, który prowadził skuteczną politykę w relacjach z Rosją i wprowadził Finlandię do Unii Europejskiej – tak fińscy politycy i media wspominają w sobotę byłego prezydenta Mauno Koivisto, zmarłego w piątek w Helsinkach w wieku 93 lat.
„Razem z Mauno Koivisto odeszło na zawsze polityczne pokolenie, które walczyło na wojnie, a następnie uczestniczyło w odbudowie kraju i kierowało nim na kluczowych stanowiskach, wprowadzając Finlandię na drogę obecnego sukcesu i dobrobytu. Dziękujemy Koivisto za pracę, która sprawiła, że Finlandia w jubileuszowym roku uzyskania niepodległości (Finlandia stała się niepodległa w 1917 r. - PAP) jest najbardziej stabilnym państwem na świecie” - oświadczył obecny prezydent Sauli Niinisto.
„Odszedł wielki mąż stanu” - napisał premier Juha Sipila na Twitterze.
„Straciliśmy człowieka, który miał wielki wpływ na historię naszego kraju, weterana wojennego i patriotę, który poprowadził naród przez trudne czasy recesji do członkostwa w Unii Europejskiej” - oświadczył szef rządu na stronie kancelarii rządu. Podkreślił, że Koivisto był ekspertem od spraw gospodarki i polityki zagranicznej oraz znawcą spraw rosyjskich.
Erkki Tuomioja, minister spraw zagranicznych Finlandii w latach 2000-2007 oraz 2011-2015, w sobotnim wywiadzie dla państwowej telewizji Yle podkreślił, że Koivisto zasłużył się umocnieniem fińskiego parlamentaryzmu i umiejętnie kierował krajem w czasach transformacji, gdy rozpadł się Związek Radziecki, a Finlandia uzyskała nową pozycję, stając się członkiem Unii Europejskiej.
Mauno Koivisto jest wspominany w sobotę w mediach na całym świecie. Nadawca Yle odnotował, że dużo miejsca osobie byłego prezydenta Finlandii poświęciła prasa szwedzka i rosyjska.
W Rosji - podkreśla portal Yle - Koivisto został zapamiętany jako kontynuator polityki zagranicznej Urho Kekkonena oraz inicjator powrotu Ingrian (fińskich mieszkańców Ingrii, krainy na północnym zachodzie Rosji) do Finlandii na początku lat 90. XX wieku. Dążył do bliskich stosunków ze Związkiem Radzieckim i unikał konfliktów. Nie opowiedział się za żadną ze stron podczas zimnej wojny. Szwedzkie media wspominają zaś Koivisto jako polityka dążącego do wzmocnienia kompetencji parlamentu i zmniejszenia uprawnień głowy państwa.
Mauno Koivisto, polityk Socjaldemokratycznej Partii Finlandii, o sobie mówił, że jest „żołnierzem Bernsteina” - niemieckiego socjalisty z przełomu XIX i XX w. Stał na czele fińskiego rządu w latach 1968-1970 oraz 1979-1982. Od 1968 r. do 1982 r. równocześnie kierował fińskim bankiem centralnym. W 1982 r. zastąpił Urho Kekkonena na stanowisku prezydenta. Koivisto był prezydentem przez dwie kadencje, od 1982 do 1994 r.
W 1992 r. ogłosił, że Finlandia powinna wstąpić do Unii Europejskiej. Negocjacje akcesyjne zakończyły się 1 marca 1994 r., w ostatnim dniu sprawowania przez Koivisto urzędu głowy państwa, a kraj stał się członkiem UE 1 stycznia 1995 r. Jego następcą został Martti Ahtisaari, późniejszy laureat Pokojowej Nagrody Nobla. Pod koniec życia Koivisto cierpiał na chorobę Alzheimera.
W sobotę w Finlandii w całym kraju flagi do godz. 21 opuszczone będą do połowy masztu. W przyszłym tygodniu fiński rząd poinformuje, kiedy odbędzie się państwowy pogrzeb Koivisto.
Z Helsinek Przemysław Molik (PAP)
pmo/ akl/ ro/