Ekspozycję prezentującą urządzenia zastąpione współcześnie przez smartfony oglądać można w Starej Fabryce należącej do bielskiego Muzeum Historycznego. To m.in. liczydła, aparaty fotograficzne, zegary, gramofony czy radia – podała w poniedziałek placówka.
Kurator wystawy Iwona Koźbiał-Grzegorzek podkreśliła, że smartfon jest jedną z najinteligentniejszych maszyn naszych czasów. „Cudowne, małe, przenośne urządzenie, bez którego prawie nikt z nas nie wyobraża sobie normalnego funkcjonowania. Wymyślone pod koniec lat 90. XX w. jako mobilny telefon połączony z funkcją komputera kieszonkowego, całkowicie opanował naszą rzeczywistość” – powiedziała.
Kurator powiedziała, że ze zbiorów muzeum na wystawę zostały wybrane najciekawsze eksponaty związane bezpośrednio z zakresem funkcjonalności smartfonu. „Na ekspozycji znajdują się dawne telefony, maszyny do pisania, liczydła i maszyny liczące, zegary i budziki, aparaty fotograficzne, radioodbiorniki, telewizory, gramofony i magnetofony. Wszystkie te urządzenia już dawno wyszły z użycia i zostały zastąpione przez nowsze typy. (…) Każde z nich, będące dziś funkcją w smartfonie, było kiedyś konkretnym w formie i przeznaczeniu przedmiotem bez alternatywy” – zaznaczyła Koźbiał-Grzegorzek.
Zdaniem dyrektor muzeum i współautorki wystawy Iwony Purzyckiej wystawa dla młodszych pokoleń z pewnością będzie niecodzienną lekcją o tym, że smartfony i inne cudowne gadżety nie spadły z kosmosu. „Dla dorosłych i seniorów wystawa powinna stać się prawdziwą podróżą sentymentalną, pełną wzruszeń i wspomnień” – powiedziała.
Wystawa, którą można oglądać do 27 sierpnia, została zorganizowana w ramach święta Szlaku Zabytków Techniki – Industriady 2017. Jest to koordynowana przez samorząd województwa coroczna impreza promująca industrialne dziedzictwo regionu. W br. składa się na nią blisko 540 wydarzeń w 47 obiektach w 28 miastach.
Stara Fabryka, w której mieści się część bielskiego muzeum, zajmuje powstałe w drugiej połowie XIX w. budynki dawnej wytwórni sukna i towarów wełnianych, założonej przez Karola Buettnera. Po II wojnie firma została upaństwowiona. Obiekty należały do zakładów Bewelana. W 1983 r. wprowadziło się do niego muzeum. (PAP)
szf/ itm/