Rosyjska Gildia Reżyserów Teatralnych ogłosiła w środę list z wyrazami poparcia dla dyrektora artystycznego teatru Centrum Gogola, reżysera Kiriłła Sieriebriennikowa. Zaniepokojenie sytuacją wokół teatru wyraziła Rada ds. Praw Człowieka przy prezydencie Rosji.
"Gildia reżyserów teatralnych Rosji wyraża wsparcie moralne swojemu koledze Kiriłłowi Sieriebriennikowi w związku z sytuacją, jaka powstała wokół niego i wokół teatru Centrum Gogola. Środowisko reżyserskie jest przekonane, że śledztwo zostanie przeprowadzone maksymalnie sprawiedliwie i rzetelnie" - głosi oświadczenie organizacji. List podpisali m.in. Walerij Fokin, Siergiej Żenowacz, Jewgienij Kamieńkowicz.
Apel z wyrazami poparcia dla Sieriebriennikowa wystosowali również członkowie organizacji Wolne Słowo, która broni praw pisarzy, dziennikarzy i blogerów. W oświadczeniu opublikowanym na Facebooku, podpisanym przez około 400 osób, sygnatariusze ocenili, że rewizje w teatrze Sieriebriennikowa i jego mieszkaniu są próbą zastraszenia "artysty, który zajmuje bardzo wyraźną postawę obywatelską".
Autorzy listu podkreślili, że szef Centrum Gogola jest "nieprzejednanym przeciwnikiem cenzury, który nie ukrywa zaniepokojenia tym, co dzieje się w kraju". Pod oświadczeniem podpisała się m.in. pisarka Ludmiła Ulicka i dziennikarz i satyryk Wiktor Szenderowicz.
Szef rady ds. rozwoju społeczeństwa obywatelskiego i praw człowieka przy prezydencie Rosji Michaił Fiedotow poinformował w środę, że rada jest zaniepokojona sytuacją wokół prowadzonej przez Sieriebriannikowa placówki. "Wychodzimy z założenia, że wolność twórcza jest zagwarantowana w konstytucji Rosji i twórczość jako taka nie może być przedmiotem pociągania do odpowiedzialności karnej. Jeśli chodzi o śledztwo, w związku z którym przeprowadzono rewizję w Centrum Gogola, to rada zamierza jak najdokładniej śledzić rozwój wypadków" - powiedział Fiedotow.
Jak poinformowały media, rewizje przeprowadzone we wtorek w teatrze i mieszkaniu Sieriebriennikowa są związane z z defraudacją środków budżetowych w wysokości ok. 200 mln rubli (ok. 13 mln zł). Chodzi o fundusze przeznaczone na program popularyzacji sztuki współczesnej prowadzony przez eksperymentalną grupę teatralną Siódme Studio, założoną przez Sieriebriennikowa i współpracującą z Centrum Gogola. Komitet Śledczy uważa, że pieniądze zostały zdefraudowane przez kierownictwo Siódmego Studia w latach 2011-2014.
Z kolei gazeta "RBK" podała w środę, że w nakazie rewizji figurowała inna kwota - 66,5 mln rubli (ok. 4,4 mln zł), którą przyznał departament kultury Moskwy.
Sieriebriennikow jest jednym z najbardziej znanych rosyjskich reżyserów filmowych i teatralnych średniego pokolenia. Dyrektorem artystycznym Moskiewskiego Teatru Dramatycznego im. Mikołaja Gogola został w 2012 roku. Teatr zmienił wówczas nazwę na Centrum Gogola (ros. Gogol Centr) i stał się ważnym ośrodkiem życia artystycznego rosyjskiej stolicy.
Z Moskwy Anna Wróbel (PAP)
awl/ sp/