Gen. Haller należy do panteonu wielkich Polaków, wodzów i przywódców reprezentujących różne szkoły politycznego myślenia i odmienne tradycje wojskowe, na którym wznosi się gmach Rzeczypospolitej – piszą we wstępie do albumu poświęconego gen. Hallerowi dyrektor Wojskowego Biura Historycznego Sławomir Cenckiewicz i prezes IPN Jarosław Szarek.
Podczas zorganizowanej w Belwederze debaty „Nie tylko Legiony… Czyn zbrojny 1914–1918” związanej z obchodami stulecia odzyskania przez Polskę niepodległości po raz pierwszy zaprezentowano album poświęcony postaci generała Józefa Hallera. Pierwszy egzemplarz najnowszej publikacji Instytutu, przygotowanej z Wojskowym Biurem Historycznym prezes IPN dr Jarosław Szarek wręczył biorącemu udział w debacie prezydentowi Andrzejowi Dudzie. Jak podkreślił prezes Instytutu Pamięci Narodowej wydawnictwo to jest związane z przypadającą w czerwcu setną rocznicą powołania dowodzonej przez gen. Hallera Błękitnej Armii oraz zbliżającą się setną rocznicą odzyskania niepodległości. „Z okazji kolejnych debat Instytut postara się zaprezentować kolejne tego rodzaju niespodzianki” – dodał prezes Szarek.
Wydany przez IPN i WBH album zawiera kilkaset reprodukcji fotografii dokumentujących biografie gen. Hallera oraz formacji wojskowych i instytucji w których służył podczas kilkudziesięciu lat aktywności. Zdjęcia pochodzą między innymi ze zbiorów Wojskowego Biura Historycznego, Archiwum Narodowego w Krakowie, Muzeum Wojska Polskiego oraz zbiorów prywatnych.
Cennym materiałem źródłowym są również publikowane reprodukcje materiałów propagandowych, czasopism, rozkazów wojskowych i map. Szczególną zaletą dokonanego wyboru materiałów jest obejmowanie przez nie również mniej znanych epizodów z życia generała Hallera, takich jak między innymi ostatni okres życia na emigracji, czy życia prywatnego rodziny dowódcy Armii Polskiej we Francji.
Uzupełnieniem materiałów źródłowych zamieszczonych w albumie jest obszerna biografia generała Hallera. Jej autorzy nie tylko przypominają podstawowe fakty z życia Józefa Hallera, ale również opinie na jego temat najważniejszych postaci polskiego życia politycznego. W tym kontekście szczególne znaczenie mają oceny jego kontaktów z Józefem Piłsudskim. Po latach Haller wspominał, że po ich pierwszym spotkaniu w lutym 1913 r. stwierdził, że między nimi „w najważniejszych sprawach nie było różnicy w poglądach”. Spór dotyczył jednak poglądów na sprawę wywołania powstania na tyłach rosyjskich wojsk w momencie wybuchu wojny. Haller całkowicie odrzucał tego rodzaju plany uznając je za nierealne. We wspomnieniach dotyczących międzywojnia porównując się z Piłsudskim podkreślał, że w przeciwieństwie do niego polityka nie była elementem jego aktywności i był skupiony wyłącznie na kwestiach wojskowych.
Zdaniem autorów na niejednokrotnie skomplikowane i trudne koleje życia generała wpływał jego charakter. Jak przypominają autorzy już w okresie studiów w wiedeńskiej szkole wojskowej „dzięki swej wrodzonej bezkompromisowości w sytuacjach, gdy czuł, że racja jest po jego stronie, wychodził zwycięsko z tych prób narodowego charakteru”. Podobna bezkompromisowość cechowała Hallera w okresie I wojny światowej, choć jednak opinie na temat podejmowanych wówczas niektórych decyzji Hallera powinny być zweryfikowane.
„Jest wiele przesłanek, które wskazują na to, że Haller nie był zdecydowany na walkę pod Kaniowem i że został do niej zmuszony okolicznościami – lub co bardziej prawdopodobne – w wyniku zakulisowych działań piłsudczyków” – podkreślają autorzy i wyjaśniają jednocześnie, że celem Piłsudskiego i jego stronników było „zmazanie piętna” udziału w wojnie po stronie państw centralnych. Bez wątpienia jednak, zdaniem autorów „znaczenie moralne bitwy kaniowskiej dla społeczeństwa polskiego w kraju okazało się bardzo duże”.
Moralne znaczenie działań Hallera można, w opinii autorów, wyjaśniać znamiennym elementem biografii dowódcy Błękitnej Armii jakim była jego głęboka pobożność. W cytowanych przez nich zaleceniach Hallera dla Legionu Wschodniego czytamy: „Kapelani winni wytężać wszystkie swoje siły i uzdolnienia, by postawić stan moralny żołnierza na odpowiedniej wysokości”. Również ta cecha zadecydowała o późniejszym zaangażowaniu Hallera w działalność różnego rodzaju organizacji katolickich oraz aktywność polityczną po stronie endecji. Pod koniec życia w 1957 r. pragnął przyjechać na Jasną Górę i spotkać się z prymasem Stefanem Wyszyńskim. Zrezygnował jednak z tych zamiarów wobec planów komunistów, którzy pragnęli wykorzystać jego podróż do celów propagandowych.
Autorzy starają się również wyjaśniać motywacje i zachowania gen. Hallera w najbardziej kontrowersyjnym okresie jego biografii za jaki jest powszechnie uznawany czas konfliktów wokół wyboru Gabriela Narutowicza na prezydenta RP. W opinii autorów oskarżenia wysuwane przez środowiska lewicowe, które twierdziły, że Haller podsycał ówczesne spory są nieprawdziwe. Jak podkreślają, to część członków PPS w grudniu 1922 r. dążyła do fizycznej rozprawy z działaczami prawicy. „Wśród osób, które chciano zamordować, był również Haller” – dodają autorzy biografii.
Niemal zupełnie nieobecnym w polskiej pamięci historycznej okresem w życiu generała jest jego zaangażowania w działalność polskiego rządu w okresie II wojny światowej. Swoje zadania w tym okresie opisywał w 1941 r.: „Nie ukrywam, że głównym celem mego życia było i jest walczyć czynnie, orężnie o wolność Narodu i Niepodległość Ojczyzny oraz o prawa Polski pełnowartościowe wobec Narodów świata, tej Polski, która od zarania dziejów sprzęgła się nierozerwalnie z Chrześcijaństwie. Skoro nie jest mi dane walczyć jak dawniej – niechże praca moja około wychowania młodzieży i przysposobienia jej do ofiarnej służby Ojczyźnie będzie tym moim skromnym wkładem”. W trakcie wojny krytycznie podchodził do działań rządu Władysława Sikorskiego w kwestii polskich granic wschodnich. Nie zgadzał się również z polityką Stanisława Mikołajczyka oraz polityków Stronnictwa Pracy z którym był wówczas związany, którzy dążyli do powrotu do Polski.
Generał Józef Haller zmarł 4 czerwca 1960 r. W cytowanej przez autorów mowie pogrzebowej o. Józef Jarzębowski nazwał gen. Hallera „wielkim wygnańcem”. Zdaniem autorów przedmowy do albumu gen. Haller należy do „panteonu wielkich Polaków, wodzów i przywódców reprezentujących różne szkoły politycznego myślenia i odmienne tradycje wojskowe, na którym wznosi się gmach Rzeczypospolitej”.
Album „Generał Józef Haller 1873–1960” pod redakcją Krzysztofa Kaczmarskiego, Wojciecha J. Muszyńskiego i Rafała Sierchuły ukazał się nakładem Instytutu Pamięci Narodowej i Wojskowego Biura Historycznego im. gen. broni Kazimierza Sosnkowskiego.
Michał Szukała (PAP)
szuk/ ls/