2011-05-16 (PAP) - Ponad 40 relacji naocznych świadków zawiera książka poświęcona pacyfikacji przez hitlerowców w lutym 1944 r. wsi Szczecyn na Lubelszczyźnie. Relacje zebrali sami mieszkańcy, a książkę wydał Gminny Ośrodek Kultury w Gościeradowie.
„Tu się rozegrały straszne wydarzenia, ze wsi zostały tylko kominy. Pomyśleliśmy, że trzeba spisać relacje świadków, bo to już wiekowi ludzie i przyjdzie czas, że ich zabraknie, a trzeba zachować pamięć” – powiedziała PAP sekretarz gminy w Gościeradowie Anna Potocka, która zredagowała książkę.
„Dotychczas te wydarzenia nie były opisane, nie znaleźliśmy żadnego całościowego opracowania. W internecie są wiadomości, że podczas pacyfikacji całej okolicy zginęło ponad 1200 osób. Na zbiorowej mogile w Szczecynie jest lista 221 nazwisk” – wyjaśniła Potocka.
Mieszkańcy gminy corocznie organizują uroczystości dla uczczenia pamięci pomordowanych. Kilka lat temu powstał pomysł, aby spisać wspomnienia żyjących jeszcze świadków. Relacje zbierali m.in. uczniowie zespołu szkół w Wólce Gościeradowskiej.
„Najstarsi żyjący świadkowie mieli wtedy po 17-18 lat. Te wydarzenia wbiły im się mocno w pamięć. Niektórzy nie chcieli do tego wracać, ale inni dzielili się wspomnieniami” – zaznaczyła Potocka.
W lutym 1944 r. Szczecyn został spalony podczas pacyfikacji całej okolicy przeprowadzonej przez Niemców w odwecie za współpracę mieszkańców z partyzantami. Taki sam los spotkał wtedy także inne pobliskie wsie: Borów, Wólka Szczecka, Łążek, Karasiówka. Wielu mieszkańców zostało zabitych na miejscu, innych wywieziono do obozów koncentracyjnych lub na roboty do Niemiec.
Książka „Pacyfikacja wsi Szczecyn – ku pamięci i przestrodze” wydrukowana została w nakładzie tysiąca egzemplarzy. Jej promocja odbędzie się we wtorek w Gościeradowie w ramach obchodów Tygodnia Bibliotek. (PAP)
kop/ hes/