Prace przedstawicieli sztuki włókna prezentowane są na wystawie "Bunt materii" dostępnej od czwartku w Centralnym Muzeum Włókiennictwa w Łodzi. Ekspozycja podsumowuje 15 edycji Międzynarodowego Triennale Tkaniny.
"Wystawa, na którą składa się niespełna 30 prac, nie jest retrospektywą – bo trudno w tak skrótowej formie podsumować 45 lat i 15 edycji Międzynarodowego Triennale Tkaniny w Łodzi. Chcemy natomiast zasygnalizować ogromny renesans, jaki przeżywa obecnie tkanina artystyczna" - podkreśliła w rozmowie z PAP kuratorka wystawy Marta Kowalewska.
Jej zdaniem po latach 60. i 70. ubiegłego wieku, gdy tkanina artystyczna porzuciła swoją służebną funkcję użytkową i święciła triumfy w galeriach, nastąpił okres mniejszego zainteresowania tą formą sztuki; w ostatnich latach włókno znowu cieszy się wielkim zainteresowaniem plastyków.
"Tytuł +Bunt materii+ sugeruje różnorodność prezentowanych form – od gobelinów poprzez formy strukturalne. Na wystawie pokazujemy dzieła przedstawicieli +polskiej szkoły tkaniny+ z lat 70. To właśnie oni zrewolucjonizowali podejście do tego kojarzonego z funkcją utylitarną medium – dzięki nim sztuka włókna prezentowana była już nie w muzeach sztuki dekoracyjnej, tylko w muzeach sztuki współczesnej" - wyjaśniła kuratorka.
W Muzeum Włókiennictwa wyeksponowane zostały prace m.in. Magdaleny Abakanowicz, Wojciecha Sadleya, Jolanty Owidzkiej, Marii Teresy Chojnackiej, Antoniego Starczewskiego i Janiny Tworek-Pierzgalskiej, a także obecnych profesorów łódzkiej ASP, którzy są kontynuatorami +polskiej szkoły tkaniny” - Jolanty Rudzkiej-Habisiak, Włodzimierza Cygana, Ewy Latkowskiej-Żychskiej. Obok nich można oglądać dzieła artystów z Japonii, Węgier, Rumunii, Kanady.
Część prezentacji poświęcono osobie legendarnej założycielki Centralnego Muzeum Włókiennictwa w Łodzi i głównej pomysłodawczyni Triennale - Krystynie Kondratiuk. To dzięki niej polscy artyści pojawili się w 1962 roku na I Biennale Tkaniny Artystycznej w Lozannie.
"Zrobili tam ogromne wrażenie swoim rewolucyjnym podejściem do sztuki gobelinowej. Twórcy europejscy – malarze i architekci - tworzyli projekty tkanin, które potem realizowane były w manufakturach. Polacy robili wszystko własnoręcznie, kładąc akcent na bliski kontakt artysty z tworzywem - ich zdaniem niezbędny do tworzenia prawdziwej sztuki" - dodała Kowalewska.
Pierwsze Triennale w Łodzi – o zasięgu krajowym - odbyło się 10 lat później. W 1975 roku impreza zyskała wymiar międzynarodowy - przez kilka pierwszych edycji jej częścią była sekcja tkanin przemysłowych, potem skupiono się wyłącznie na sztuce włókna.
"Obecnie łódzkie Triennale Tkaniny jest najstarszym tego typu wydarzeniem na świecie; cieszy się też ogromnym prestiżem wśród artystów wypowiadających się w tym medium" - podkreśliła kuratorka.
"Bunt materii" zyskał wyjątkową oprawę - aranżację wystawy przygotował duet projektantów Kosmos Project - Ewa Bochen i Maciej Jelski, autorem grafiki jest Łukasz Paluch, który pracuje pod szyldem AnoMalia art studio i prowadzi Pracownię Identyfikacji Wizualnej na wrocławskiej ASP.
Wśród licznych wydarzeń towarzyszących prezentacji zaplanowano m.in. panelowe dyskusje z artystami tkaniny, warsztaty rękodzielniczych technik tkackich i spotkanie z reżyserem Januszem Kondratiukiem – synem założycielki Muzeum.
Wystawę będzie można oglądać do 18 lutego 2018 r. (PAP)
agm/ agz/