75 prac inspirowanych malarstwem m.in. Kobro, Witkiewicza, Modiglianiego, stworzonych przez niesłyszących łodzian, jest efektem projektu "Wielcy Malarze - warsztaty dla osób słabosłyszących". Jego celem było przybliżenie sztuki osobom z dysfunkcjami słuchu.
Jak tłumaczył inicjator przedsięwzięcia Michał Konka z łódzkiego oddziału Polskiego Związku Głuchych, kończące się w środę warsztaty były kolejnym projektem z zakresu sztuki współczesnej przeznaczonym dla osób z zaburzeniami słuchu.
"To kolejna forma ich aktywizacji lub pogłębienia tego typu zainteresowań, co dla tych osób żyjących w świecie ciszy nie zawsze jest łatwo dostępne. W tym cyklu jego uczestnicy poznali, a następnie inspirowali się dziełami twórców XIX i XX wieku - Stanisława Ignacego Witkiewicza, Katarzyny Kobro, Amadeo Modiglianiego, Georgii O'Keeffe oraz Henri'ego de Toulouse-Lautreca" – powiedział PAP.
Wyjaśnił, że trwające od kwietnia zajęcia składały się z dwóch części. W pierwszej, teoretycznej, uczestnicy poznawali biografie i artystyczny dorobek jednego malarza, a część warsztatowa polegała na stworzeniu samodzielnej pracy inspirowanej twórczością omawianego artysty. W sumie powstało ich 75. Konka zaznaczył, że były to m.in. abstrakcje, portrety, plakaty wykonane różnorodną techniką malarską – pastelami, akwarelami, tuszami, ołówkami.
"Zainteresowanie było bardzo duże. Uczestnicy tak bardzo angażowali się w proces twórczy, że warsztaty niejednokrotnie się przedłużały" – podkreślił.
Jedna z ich uczestniczek Anna Szymańska-Zając podkreśliła w rozmowie z PAP, że osoby z problemami słuchu dzięki obecności tłumacza języka migowego oraz wykorzystaniu pętli indukcyjnej miały możliwość "pełnego" uczestniczenia w zajęciach. Jak bowiem zaznaczyła, osoby niesłyszące mają niewiele okazji do kontaktu ze sztuką, który uwzględniałby ich ograniczenia.
"Problem jest bardzo duży, bo wciąż bardzo niewiele instytucji kultury wyposażonych jest choćby w pętlę indukcyjną, czy słuchawki dla osób niedosłyszących. Te zajęcia dawały możliwość zdobycia wiedzy oraz plastycznej zabawy. Choć jesteśmy dorosłymi ludźmi, okazało się, że lubimy się bawić i wyrażać w ten sposób emocje. Przydałoby się, żeby takich warsztatów uwzględniających potrzeby osób słabosłyszących było więcej" – podkreśliła.
Projekt był dofinansowany ze środków Urzędu Miasta Łodzi. Jak dodała Jolanta Sławińska-Ryszka, koordynator Zespołu ds. Mecenatu w Wydziale Kultury UMŁ, nie było to jedyne tego typu przedsięwzięcie skierowane do osób z dysfunkcjami słuchu i może w przyszłości uda się zaprezentować wszystkie stworzone prace na wspólnej wystawie. (PAP)
bap/ itm/