Ulica 23 Marca w Sopocie, upamiętniająca do tej pory wyzwolenie miasta przez Armię Czerwoną, pozostanie ulicą 23 Marca, ale będzie czcić Dzień Przyjaźni Polsko-Węgierskiej. Uchwałę o nazwie ulicy, ale z innym uzasadnieniem, przyjęła w poniedziałek Rada Miasta.
Jak wyjaśniła rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Sopocie Magdalena Jachim, sprawa ma związek z ustawą z kwietnia 2016 r. o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego przez nazwy budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej.
Za pozostawieniem nazwy 23 Marca głosowali radni Platformy Sopocian oraz klubu Kocham Sopot. Przeciwnych było trzech radnych Prawa i Sprawiedliwości, którzy chcieli zmienić nazwę ulicy na rotmistrza Pileckiego.
„Jednak mieszkańcy ulicy 23 Marca, którzy licznie uczestniczyli w sesji Rady Miasta przygotowali petycję, w której wnioskowali za utrzymaniem nazwy ulicy 23 Marca. Zebrali ponad 300 podpisów. Jednocześnie zaproponowali zmianę dotychczasowego uzasadnienia dotyczącego roku 1945 na uzasadnienie odnoszące się do daty 23 Marca jako Dnia Przyjaźni Polsko-Węgierskiej” – wyjaśniła Jachim.
Inicjatorem ustanowienia Dnia Przyjaźni Polsko-Węgierskiej był prezydent Lech Kaczyński.
12 marca 2007 r. parlament węgierski przyjął deklarację uznającą dzień 23 marca Dniem Przyjaźni Polsko-Węgierskiej. Deklarację poparło 324 posłów - nikt się nie wstrzymał i nikt nie był przeciw. Analogiczną uchwałę 16 marca 2007 r. podjął przez aklamację Sejm RP.
Dzień Przyjaźni Polsko-Węgierskiej obchodzony jest od 2007 roku zarówno w Polsce, jak i na Węgrzech.
Ważność uchwały sopockiego samorządu musi jeszcze uznać wojewoda pomorski.(PAP)
rop/ mok/