W 73. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego, punktualnie o godz. 17.00, hołd bohaterom zrywu oraz 13 tys. mieszkańców stolicy, których Niemcy deportowali do Auschwitz, złożył dyrektor Muzeum Auschwitz Piotr Cywiński.
Dyrektor złożył kwiaty przed Ścianą Straceń na dziedzińcu bloku 11. W tym miejscu Niemcy rozstrzelali wiele tysięcy osób, głównie Polaków.
„Historia Powstania Warszawskiego splata się nierozerwalnie z historią niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego Auschwitz. Pamiętając o Powstaniu, jako o największym powstańczym zbrojnym zrywie całej II wojny światowej, pamiętamy również o gehennie setek tysięcy cywili, warszawskich rodzin. Dla ok. 13 tys. warszawiaków Powstanie skończyło się w Auschwitz” – powiedział dyrektor Cywiński
Rzecznik Muzeum Bartosz Bartyzel przypomniał, że w trakcie Powstania Warszawskiego i po jego stłumieniu, Niemcy deportowali ze stolicy ok. 550 tys. mieszkańców i ok. 100 tys. osób z najbliższych okolicy. Trafili oni do specjalnie w tym celu uruchomionego obozu przejściowego w Pruszkowie pod Warszawą. 55 tys. osób wywieziono do obozów koncentracyjnych.
Do Auschwitz deportowano ok. 13 tys. warszawiaków. Wśród nich były kilkutygodniowe dzieci i starcy. Byli urzędnicy państwowi, artyści, lekarze, naukowcy, handlowcy i robotnicy. Deportowani zostali inwalidzi oraz kobiety ciężarne. Były też osoby ranne lub chorzy. W nielicznych przypadkach byli to także ludzie innych narodowości, wśród nich ukrywający się na tzw. aryjskich papierach Żydzi. Najliczniejsze spośród kilku transportów dotarły do Auschwitz 12 i 13 sierpnia. Większość z nich została przeniesiona do obozów w głębi Niemiec. Wyzwolenia w Auschwitz doczekało co najmniej 400 osób, w tym co najmniej 125 dzieci. (PAP)
szf/ agz/