Nie ma takich miejsc na świecie, w których z tak dojmującą siłą trzeba sobie zadawać pytania o dobro i zło - mówił podczas środowych obchodów 74. rocznicy buntu w obozie zagłady w Treblince wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Jarosław Sellin.
"Bezwzględność, konsekwencja i rozmiary zbrodni Holokaustu (…) budzą po dziś dzień największe przerażenie. Ale nie wolno nam zamykać oczu, nie wolno nam nigdy zapomnieć.(…) Chcemy, byśmy zwłaszcza i my – współcześni, i każde następne pokolenie dobrze rozumieli przyczyny tej tragedii. Jest to konieczne, abyśmy potrafili skutecznie zapobiegać zjawiskom, które w zalążku niosłyby groźbę jej powtórzenia. Dlatego niepodległa Polska czci pamięć ofiar Zagłady także po to, aby do podobnej zbrodni nie doszło nigdy więcej" - napisał w liście odczytanym podczas uroczystości prezydent Andrzej Duda.
Uroczystość obchodów 74. rocznicy buntu więźniów w obozie zagłady w Treblince, zorganizowana z inicjatywy warszawskiego Żydowskiego Instytutu Historycznego odbyła się w środę, pod pomnikiem w centralnym miejscu pamięci Muzeum Walki i Męczeństwa w Treblince. Wydarzenie jest częścią obchodów 75. rocznicy Akcji Reinhardt i Zagłady Żydów dokonanej przez niemiecką III Rzeszę.
W uroczystości wzięli udział przedstawiciele władz m.in. podsekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Wojciech Kolarski, wiceprezes Instytutu Pamięci Narodowej Mateusz Szpytma, ambasador Izraela w Polsce Anna Azari, a także przedstawiciele środowisk żydowskich.
Jak podkreślił wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Jarosław Sellin: "to, że mamy na naszej polskiej ziemi to smutne, poniemieckie dziedzictwo, (…) zobowiązuje. W pewnym sensie te miejsca uniwersalizują tragiczną, dramatyczną historię. Nie ma takich miejsc na świecie, w których z tak dojmującą siłą trzeba sobie zadawać pytania o dobro i zło, bohaterstwo i nikczemność, jak to".
Jak przypomniano podczas uroczystości, 21 lipca 2017 r. w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego, wiceminister Sellin podpisał list intencyjny na rzecz utworzenia na terenie byłego obozu zagłady Treblinka "Muzeum – miejsca pamięci po niemieckim obozie zagłady i obozie pracy w Treblince".
Krystyna Willenberg, wdowa po ostatnim więźniu Treblinki Samuelu Willenbergu, zmarłym w 2016 r. przypomniała, że ostatnim marzeniem jej męża było: "aby w Treblince powstało centrum edukacyjne, w którym historycy będą opowiadać o tym, co się tutaj działo".
W trakcie uroczystości otwarta została ścieżka edukacyjna "Obóz Zagłady Treblinka II" oraz wystawa "Kiedy słucham opowiadań z Treblinki, coś zaczyna dławić i dusić moje serce", na której znalazły się relacje osób, które uciekły z obozu śmierci. Ich świadectwa skatalogowano w Podziemnym Archiwum Getta Warszawskiego tzw. Archiwum Ringelbluma, które powstało z inicjatywy konspiracyjnego zespołu badawczego "Oneg Szabat".
Obóz zagłady w Treblince wybudowany został przez Niemców w połowie 1942 r. obok istniejącego w pobliżu karnego obozu pracy. Pierwszym komendantem był doktor medycyny Irmfried Eberl, po nim funkcję tę objął Franz Stangl. Pierwszy transport pojawił się 23 lipca 1942 r., znaleźli się w nim Żydzi z getta warszawskiego; kolejne transporty pochodziły z terenów okupowanej Polski oraz m.in. z Niemiec, Austrii, Francji, Czechosłowacji i ZSRS. Według szacunków historyków, w Treblince zginęło ok. 900 tys. osób. Większość z nich - ok. 760 tys. - pochodziła z terenów polskich.
2 sierpnia 1943 r. w obozie wybuchł bunt przygotowany przez grupę konspiracyjną, w skład której wchodziło m.in. kilku wojskowych umiejących posługiwać się bronią. Zaatakowano strażników i podpalono zbiornik z paliwem. Głównym celem było sforsowanie ogrodzenia i ucieczka do lasu. Udało się to ok. 200 więźniom, Szacuje się, że końca wojny doczekać mogło nie więcej niż 100 spośród nich.
Obóz w Treblince powstał w ramach Akcji Reinhardt, czyli zaplanowanej przez Niemców zagłady Żydów na terenie Generalnego Gubernatorstwa, która rozpoczęła się od likwidacji getta w Lublinie w nocy z 16 na 17 marca 1942 r. Już we wrześniu 1941 r. naziści zdecydowali o budowie na tym obszarze obozów zagłady, które powstały m.in. w Bełżcu, Sobiborze, na Majdanku i w Auschwitz-Birkenau; do listopada 1943 r. zamordowano ok. 2 mln Żydów; łączną liczbę przedstawicieli ludności żydowskiej, zamordowanych przez Niemców i ich sojuszników w trakcie II wojny szacuje się na ok. 6 mln.
Żydowski Instytut Historyczny jest placówką naukowo-badawczą, zajmującą się dziejami Żydów od wieków zamieszkujących Polskę i Europę Środkowo-Wschodnią. Jej misją jest upowszechnianie wiedzy na temat dziedzictwa tysiącletniej obecności Żydów na ziemiach polskich. (PAP)
nak/ pat/