Mieszkańcy, wojsko i władze Suwałk (Podlaskie) uczcili w czwartek 98. rocznicę odzyskania niepodległości na Suwalszczyźnie, która najpóźniej znalazła się w granicach Rzeczpospolitej. Po I wojnie światowej Polacy walczyli z Litwinami o ziemie na pograniczu polsko-litewskim.
Obchody zorganizowano na placu przy pomniku Józefa Piłsudskiego. Potem delegacje udały się na cmentarz pod pomnik Polskiej Organizacji Wojskowej. Na cmentarzu pochowanych jest m.in. 11 powstańców sejneńskich, którzy walczyli o Suwalszczyznę.
Podczas obchodów prezydent Suwałk Czesław Renkiewicz powiedział, że niepodległość do Suwałk dotarła później niż do pozostałych Polaków. „My w Suwałkach mamy szczególną sposobność, że niepodległość obchodzimy dwukrotnie, raz jako święto narodowe 11 listopada, kiedy cały naród polski świętuje i 24 sierpnia, bo tak naprawdę wtedy dotarła do nas wolność” - powiedział Renkiewicz.
Suwałki odzyskały niepodległość dopiero 24 sierpnia 1919 roku. Po I wojnie światowej miały być włączone do Litwy, ale dzięki zabiegom dyplomatycznym i wojskowym ziemie te znalazły się ostatecznie w granicach Rzeczpospolitej. Tego dnia do Suwałk wjechał 41. Suwalski Pułk Piechoty hucznie witany przez mieszkańców, władze miasta i duchowieństwo.
Jeszcze kilka dni trwały walki między Polakami i Litwinami o Sejneńszczyznę, położoną bardziej na Wschód. Tam walki o tereny pogranicza były najkrwawsze. 23 sierpnia rozpoczęło się Powstanie Sejneńskie ostatecznie wygrane przez Polaków zdobyciem Sejn 28 sierpnia. Historia walk polsko-litewskich do dziś budzi emocje wśród lokalnej społeczności.
We wrześniu, trzy tygodnie po odzyskaniu niepodległości, do Suwałk przyjechał Marszałek Józef Piłsudski, który w budynku obecnego muzeum wygłosił przemówienie, w którym powiedział do mieszkańców Suwałk: „Dzisiaj ziemia wasza jest wolną”. (PAP)
bur/ agz/