Od prac archeologicznych rozpoczęła się budowa Parku Kulturowego Korycin-Milewszczyzna (Podlaskie). Ma prezentować codzienne życie dawnych mieszkańców tych ziem na przestrzeni tysiąca lat, edukować i przyciągać turystów.
Pierwszy etap to prace archeologiczne. Jeszcze nie wiadomo, ile czasu będą pracować archeolodzy, będzie to także zależało od tego, co jeszcze odkryją - poinformował w środę PAP wójt gminy Korycin Mirosław Lech.
To gmina buduje park kulturowy. Ma być gotowy jesienią 2018 r. Inwestycja będzie kosztować ok. 5,5 mln zł, z czego 4,6 mln zł pochodzi z UE z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podlaskiego na lata 2014-2020.
"Poszukujemy każdych wiadomości dotyczących naszej przeszłości, a to jest takie miejsce niezwykłe, w którym już od dawna zamierzaliśmy coś zrobić, natomiast koncepcje realizacji tam przeróżnych działań zmieniały się na przestrzeni lat, w miarę kolejnych wydarzeń" - powiedział Lech o parku w Milewszczyźnie.
Park ma powstać na bazie kilku zabytkowych pozostałości, głównie fragmentów XIX-wiecznych budynków folwarcznych z kamiennym murem, który dawniej otaczał - jak mówi wójt Korycina - niewielki dawny majątek liczący ok. 80 ha oraz dawnego grodziska wczesnośredniowiecznego. "Pięknie położone miejsce nad rzeką Kumiałką, od wieków z różnych źródeł wiadomo, że były tam młyny wodne, był tartak" - opowiada wójt. Gmina przez kilka lat zbierała dokumentację na ten temat.
W 2014 r. przeprowadzono prace archeologiczne, na zachowanym tam, wczesnośredniowiecznym grodzisku, które okazało się prawdopodobnie słowiańskim, a nie np. jaćwieskim. Grodzisko było schronieniem dla mieszkańców znajdującej się obok dawnej osady. Grodzisko funkcjonowało do XII w. potem było spalone, "lekko odtworzone" działało jeszcze do XIV w. - mówi Lech.
W parku kulturowym będzie można poznać dawne życie ludzi, czym się zajmowali (np. jak produkowano czy przechowywano żywność, jak tkano, wyrabiano garnki czy wytwarzano mąkę na chleb). Pokazy mielenia mają się odbywać w oryginalnym, dobrze zachowanym wiatraku, który do parku w Milewszczyźnie będzie przeniesiony z sąsiedztwa w Jatwiezi Dużej. Wcześniej w miejscu, gdzie powstaje park, odkryto także ślady po dawnym młynie wiatrowym.
Wiatrak z Jatwiezi Dużej ma być uruchomiony i służyć pokazom. Będą też urządzenia multimedialne, będzie można podglądać cały mechanizm wiatraka. Z kamery na dachu budowli będzie można oglądać krajobraz. Nie zabraknie ścieżek edukacyjnych, wiele elementów ma mieć charakter multimedialny. Powstanie też część służąca wypoczynkowi i turystyce nad rzeką. (PAP)
kow/ itm/