Dziesiątki zdjęć dokumentujących życie Johna F. Kennedy'ego - od dzieciństwa do czasu sprawowania przez niego urzędu 35. prezydenta Stanów Zjednoczonych, aż po tragiczną śmierć - można od wtorku oglądać w Katowicach.
Kennedy był nie tylko politykiem wielkiego formatu, ale też jedną z najważniejszych postaci w historii popkultury - przypominali uczestnicy wernisażu wystawy w Centrum Informacji Naukowej i Bibliotece Akademickiej (CINiBA). Ekspozycja nosi tytuł „Amerykański wizjoner: życie i czasy Johna F. Kennedy'ego”.
Fotografie ukazują życiorys Kennedy'ego: od dzieciństwa, młodzieńczych podróży, przez ślub z Jacqueline Bouvier, drogę do Białego Domu i sprawowanie urzędu prezydenta, aż po tragiczną śmierć w zamachu w Dallas w 1963 r. Zdjęcia pochodzą z Biblioteki Kennedy'ego, zbiorów Getty Images, prywatnych kolekcji oraz archiwów rodziny Kennedych.
„To był wyjątkowy człowiek – legenda, ikona, mąż stanu - który powinien być wzorem dla wielu z nas. Myślę, że dzięki tej wystawie wiele osób dozna inspiracji, jak powinien działać człowiek we współczesnym świecie” - powiedziała podczas wernisażu prorektor Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach ds. nauki prof. Barbara Kos.
Prorektor Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach ds. współpracy prof. Tomasz Pietrzykowski ocenił, że Kennedy był pierwszym politykiem, który równocześnie stał się gwiazdą popkultury – społeczeństwo interesowało się tym, jak się ubiera i z kim spotyka. „Symbolizuje politykę uprawianą w pewnym stylu – na tle poprzedników i rywali to była jednak gwiazda, jeśli chodzi o sposób bycia – ktoś, kto było podziwiany i był jakimś wzorcem również dla całego pokolenia” - powiedział.
„Być może takich polityków w dobrym stylu nam bardzo brakuje, bardziej dzisiaj, niż brakowało wtedy. Był to również polityk, który odegrał ważną rolę w XX-wiecznej polityce amerykańskiej i nie tylko – biorąc pod uwagę chociażby, że kryzys kubański wpłynął w istotny sposób na losy świata, być może przyczyniając się do jego uratowania” - dodał profesor.
Uczestniczący w otwarciu wystawy konsul generalny USA Walter Braunohler powiedział, że Kennedy jest dla niego prawdziwym bohaterem. „Niestety jego życie zakończyło się nagle, ale zdążył osiągnąć wiele w służbie publicznej - jako wojskowy, senator i oczywiście jako prezydent USA” - powiedział. „Jesteśmy dumni z dziedzictwa prezydenta Kennedy'ego, który był orędownikiem praw obywatelskich, Korpusu Pokoju, praw kobiet, ale też programu kosmicznego” - dodał konsul.
Podkreślił, że Kennedy był sprzymierzeńcem Polski i Polaków, a po wizycie, którą po II wojnie światowej jako senator złożył w Warszawie i Częstochowie, był w USA uznawany za eksperta w polskich sprawach. Braunohler zaznaczył też, że zdjęcia pokazywane na wystawie powstały w złotej erze fotografii prasowej. Zdjęcia pokazujące Kennedy'ego i jego rodzinę były zarazem ilustracją wizji nowej Ameryki.
Organizatorzy wystawy przypominają, że Kennedy stał się ważnym politykiem w czasie, kiedy Amerykanie cieszyli się pierwszymi zdobyczami konsumpcjonizmu. „Koło zamachowe produkcji, wcześniej napędzane potrzebami wojny, przestawiono na produkcję samochodów i urządzeń domowych, a zmęczeni pracą na froncie korespondenci i fotografowie oferowali swoje talenty firmom z Madison Avenue i imperiom medialnym. Czasopisma z kolorowymi zdjęciami rozchodziły się na pniu, a telewizja nadawała wiadomości i obrazy bezpośrednio do amerykańskich domów” - napisano na jednej z tablic informacyjnych.
Jak podkreślają autorzy ekspozycji, sam Kennedy dobrze rozumiał potęgę obrazu i jego rolę w komunikacji z wyborcami, chętnie więc uczestniczył w tworzeniu swojej publicznego wizerunku na potrzeby gromadzenia poparcia dla swoich pomysłów. Żaden ówczesny polityk nie był fotografowany równie często co JFK, począwszy od ubiegania się w 1946 r. po raz pierwszy o miejsce w Kongresie po tragiczną śmierć.
Ekspozycję stworzono na podstawie książki pt. „JFK: A Vision for America”. Wystawa będzie prezentowana w Galerii CINiBA do 31 października 2017 r.(PAP)
autor: Krzysztof Konopka
kon/ itm/