W "Pojedynku" Conrad ukazał, do czego prowadzi ideał honoru, kiedy jest ślepo przestrzegany - powiedziała prof. Agnieszka Adamowicz-Pośpiech podczas czwartkowej debaty w Muzeum Powstania Warszawskiego, która zainaugurowała Warszawski Festiwal Conradowski.
"Ta historia pokazuje, że cywilizacja wytwarza przestrzeń dla funkcjonowania bestii, która prześladuje człowieka" - powiedział publicysta Dariusz Karłowicz podczas czwartkowej debaty na temat opowiadania "Pojedynek" autorstwa Josepha Conrada, oraz filmu o tym samym tytule w reżyserii Ridleya Scotta. Wydarzenie, które odbyło się w Muzeum Powstania Warszawskiego (MPW), zainaugurowało tegoroczną edycję Warszawskiego Festiwalu Conradowskiego: Barbarzyńca. Bestia. Europejczyk, którego organizatorem jest redakcja wydawnictwa "Teologia Polityczna".
Film jest adaptacją opowiadania z 1909 r. opublikowanego w odcinkach w brytyjskim "Pall Mall Magazine"; opisano w nim konflikt francuskich oficerów w czasach napoleońskich. Obraz otrzymał m.in. nominację do nagrody Złotej Palmy na festiwalu w Cannes w 1977 r., a także Nagrodę Specjalną dla reżysera za najlepszy debiut - był to pierwszy pełnometrażowy obraz Scotta. Główne role zagrali Harvey Keitel i Keith Carradine.
Podczas festiwalowych pokazów widzowie zobaczą jeszcze trzy filmy, których scenariusze oparte zostały na twórczości pisarza - będą to "Czas apokalipsy" Francisa Forda Coppoli, "Tajny agent" Christophera Hamptona i "Smuga cienia" Andrzeja Wajdy. Projekcje, połączone z dyskusjami, odbędą się w MPW - 12, 20 i 27 października.
Dramaturg Wojciech Tomczyk zwrócił uwagę, że "Pojedynek" Conrada reprezentuje literaturę faktu; "ci dwaj ludzie istnieli, nazywali się inaczej, ale są postaciami historycznymi; Conrad wychodził z mackiewiczowskiego założenia, że +tylko prawda jest ciekawa+" - powiedział. Jak dodał, w tej historii "występuje protagonista i antagonista, którzy mają odmienne systemy wartości i jeden z nich, aby realizować swoją wolność, narusza wolność drugiego - to jest podstawowy konflikt dramatyczny".
Jak podkreślił dr Karłowicz, to, co bardzo interesowało Conrada, a równocześnie wybrzmiewało w jego twórczości, jest "bliskość tego, co wyrafinowane i cywilizowane, oraz tego, co przerażające i barbarzyńskie, a gdzie granica wydaje się prawie nieostra".
"Jednym z ważnych conradowskich tematów jest granica cywilizacji, oraz to, jak ona się konstruuje. To jest oczywiste w przypadku +Jądra ciemności+, ale także w +Pojedynku+, w którym Scott zostawił rdzeń historii - myśl o tym, że w czymś, co jest - wydawało się jedną z bardzo wyrafinowanych form cywilizowanego życia - może kryć się coś przerażającego; dzikość i bezwzględność, która zdumiewa" - powiedział Karłowicz. Uznał także, że ta kwestia wciąż pozostaje bardzo aktualna. "My po trzech pokoleniach bez wojny w Europie naprawdę wierzymy, że staliśmy się inni, a bestia została gdzieś wygnana. Conrad niezwykle przenikliwie myślał o tym wymiarze ludzkiej natury, oraz o tym wewnętrznym i stałym zagrożeniu dla cywilizacji, które nie znika" - skonkludował.
Debatujący zwrócili uwagę, że w "Pojedynku" Conrad poruszył ważną dlań kwestię honoru, która - zdaniem prof. Agnieszki Adamowicz-Pośpiech, oznacza wierność zasadom i obowiązkom. "To jest wielopoziomowa problematyka. Na pewno był on spadkobiercą tego kodeksu honorowego, ponieważ wywodził się ze szlachty i ten ideał jednoczył całą tę klasę. Jednak poprzez doświadczenie życiowe - zesłania na Sybir, śmierci matki, później ojca - miał bardzo ambiwalentny stosunek do tej kategorii, która zawłaszczała całego człowieka i wszystkie jego działania" - podkreśliła. Jak dodała: "w +Pojedynku+ ta kategoria również jest badana, i przedstawiana przez pryzmat absurdu i ironii - do czego prowadzi ideał honoru, kiedy jest ślepo przestrzegany".
Podczas festiwalowych pokazów widzowie zobaczą jeszcze trzy filmy, których scenariusze oparte zostały na twórczości pisarza - będą to "Czas apokalipsy" Francisa Forda Coppoli, "Tajny agent" Christophera Hamptona i "Smuga cienia" Andrzeja Wajdy. Projekcje, połączone z dyskusjami, odbędą się w MPW - 12, 20 i 27 października.
Joseph Conrad - właściwie Józef Teodor Konrad Korzeniowski - urodził się w 1857 r. w Berdyczowie na terenie Imperium Rosyjskiego (obecnie Ukraina), a od 1894 r. mieszkał w Wielkiej Brytanii. Jest uznawany za jednego z najwybitniejszych pisarzy tworzących w języku angielskim w historii. Do jego najważniejszych dzieł należą m.in. "Lord Jim", "Jądro ciemności" czy "Nostromo".
Zmarł w wieku 66 lat w Bishopsbourne w Anglii; jest pochowany w Canterbury. Decyzją polskiego Sejmu 2017 rok - przypadający na 160. rocznicę urodzin pisarza - został ogłoszony Rokiem Conrada.(PAP)
autor: Nadia Senkowska
edytor: Paweł Tomczyk
nak/ pat/