Będziemy walczyć o to, by Muzeum Polskie w Rapperswilu zostało w obecnym miejscu i funkcjonowało w dotychczasowej formule; jest ono wyjątkowo ważne dla Polaków; będziemy je też wspierać finansowo – zapewnił w sobotę marszałek Senatu Stanisław Karczewski.
Marszałek przybył do Szwajcarii w sobotę. Wizytę rozpoczął od zwiedzenia najstarszego w tym kraju polskiego muzeum; w niedzielę weźmie udział w uroczystościach związanych z 200. rocznicą śmierci Tadeusza Kościuszki.
"Od dawna rozmawiamy o muzeum w Rapperswil - wielkim, wspaniałym dziedzictwie narodowym, które posiada bardzo bogate zbiory, powstałe w wyniku hojności serc Polaków, emigrantów, którzy się tu znaleźli, którzy przekazali tu swoje pamiątki" – powiedział Karczewski dziennikarzom. Zaznaczył, że wśród eksponatów znajdują się także te dotyczące Kościuszki.
Podkreślił, że muzeum, "to bardzo istotne miejsce dla Polski i polskości", które jest w tej chwili zagrożone, ponieważ tutejsze władze planują przeznaczyć zamek, w którym się mieści na zupełnie inny cel.
"W związku z tym, muzeum stanęłoby w sytuacji bardzo trudnej, konieczności poszukiwania nowego miejsca, podczas gdy to miejsce służy mu od prawie 150 lat i jest nierozerwalnie związane z Polską, z ludźmi, którzy wyemigrowali do Szwajcarii i tutaj spędzili część swojego życia" – powiedział marszałek.
"Będziemy walczyć o to miejsce, bo jest ono wyjątkowo ważne dla Polaków. Będziemy też muzeum wspierać finansowo, i to w takiej wysokości jak jest to potrzebne, bo bardzo nam zależy, by było ono tutaj eksponowane" – dodał.
Marszałek Senatu zaznaczył, że obecnie Muzeum Polskie w Rapperswilu odwiedza bardzo wielu turystów – nie tylko Polaków, ale przede wszystkim zagranicznych turystów z całego świata, którym "warto przybliżać polską historię". "Zależy nam ogromnie, by ono tu, w takiej formie, nadal funkcjonowało" – podkreślił Karczewski.
Prezes Towarzystwa Przyjaciół Muzeum Polskiego Marek Wieruszewski powiedział dziennikarzom, że obecnie trwa jeszcze "etap planowania" dalszej przyszłości siedziby muzeum. "Z całą pewnością zamek będzie remontowany z zewnątrz, jakieś zmiany zostaną wprowadzone też w środku, a docelowo ma powstać nowa koncepcja wykorzystania pomieszczeń wewnątrz zamku. I tutaj pojawia się dla nas kłopot, czy w tej koncepcji znajdzie się miejsce na Polskie Muzeum" – mówił.
Podkreślił, że gmina Rapperswil "chce przede wszystkim, by zamek, w którym mieści się muzeum, stał się bardziej przyjazny mieszkańcom niż do tej pory, gdyż jej zdaniem stan obiektu jest niezadowalający" i oczekuje, by była tam "restauracja i jakaś część wystawowa".
"Rozmowy trwają. Od początku przedstawialiśmy bardzo różne propozycje, jak my ewentualnie widzielibyśmy swoją rolę w ramach tej koncepcji. Podkreślamy też, że plany gminy nie są w sprzeczności z planami miasta, że polskie muzeum może wpisać się bardzo dobrze w muzeum zamku" – mówił. "Bez Polaków tego zamku by nie było, był w stanie ruiny, bo hrabia (Władysław) Plater go wynajął – bo nie mógł wówczas kupić – i wyremontował" – dodał Wieruszewski.
Dyrektor muzeum Anna Buchmann podkreślała, że Muzeum Polskie w Rapperswilu nie będzie też mogło funkcjonować, jeśli nie uzyska pomocy finansowej. Przypominała, że muzeum działa dzięki składkom prywatnym i pracy wolontariuszy. Wskazywała ponadto, że ekspozycja pokazywana w muzeum mogłaby być bardziej atrakcyjna, gdyby otrzymało ono środki z Senatu RP.
Z Rappeswilu Wiktoria Nicałek (PAP)
wni/ fit/ mal/ js/