Wystawa pt. "Misja gen. Kuklińskiego" poświęcona roli Ryszarda Kuklińskiego, byłego pułkownika LWP i od 1970 roku współpracownika CIA została w środę wieczorem zaprezentowana w Cosmos Club w Waszyngtonie, od 1878 roku miejscu spotkań amerykańskiej elity.
Ekspozycja obejmuje m.in. ponad 200 zdjęć ilustrujących życie i dokonania zmarłego w Tampie na Florydzie w 2005 roku, pośmiertnie awansowanego na generała brygady Wojska Polskiego.
Otwarcie ekspozycji poprzedziła sesja z udziałem ambasadora RP w Waszyngtonie prof. Piotra Wilczka oraz dwóch byłych funkcjonariuszy Centralnej Agencji Wywiadowczej: Davida Fordena, który w latach 1973-1978 był oficerem łącznikowym CIA, tzw. opiekunem (ang. handler) Kuklińskiego, oraz byłego analityka CIA Arisa Pappasa.
Pracujący w siedzibie CIA w Langley, na przedmieściach Waszyngtonu w stanie Wirginia, Pappas był jednym z analityków amerykańskiego wywiadu, który studiował raporty, doniesienia i materiały. Wśród nich było ponad 35 tys. stron tajnych dokumentów obejmujących plany ataku sił Układu Warszawskiego na państwa NATO oraz plany wprowadzenia przez władze PRL stanu wojennego, jakie dostarczył CIA Kukliński, operujący m.in. pod kryptonimem Jack Strong.
Ambasador Wilczek podkreślił, że w "poważnej mierze" dzięki działalności Ryszarda Kuklińskiego, który "bywa nazywany +pierwszym polskim oficerem NATO+, wszyscy polscy oficerowie, co graniczy z cudem, są teraz oficerami NATO".
W swoim wystąpieniu Forden, który jako funkcjonariusz CIA był odpowiedzialny za kontakty z Kuklińskim w latach 1973-1978 oraz przygotował jego ucieczkę wraz z rodziną z Polski w roku 1981, określił Kuklińskiego jako "żarliwego patriotę". Kukliński zdecydował się na współpracę z wywiadem USA w "przekonaniu, że Stany Zjednoczone w ówczesnej sytuacji geopolitycznej są jednym państwem, które może pomóc Polsce" - wskazał.
Z kolei Pappas, który z Kuklińskim już po zakończeniu jego misji utrzymywał więzi towarzyskie, zwrócił uwagę, że pomoc Kuklińskiego była bezcenna nie tylko w dostarczeniu tajnych informacji, ale w wyjaśnianiu myślenia strategów Układu Warszawskiego. Były analityk CIA przypomniał relację zmarłego w tym roku prof. Zbigniewa Brzezińskiego, który jako doradca ds. bezpieczeństwa narodowego za prezydentury Jimmy'ego Cartera (1977-1981) znał najwyższej rangi tajemnicę państwową, jaką była działalność "wtyczki CIA" w Sztabie Generalnym LWP i tym samym w strukturach dowodzenia Układu Warszawskiego.
Kiedy naczelny dowódca sił Układu Warszawskiego marszałek Wiktor Kulikow w rozmowie z prof. Brzezińskim bagatelizował znaczenie informacji przekazanych przez Kuklińskiego, były doradca Cartera odparł mu, że "w przypadku wojny dzięki tym +małoznaczącym informacjom Kuklińskiego+ Kulikow i cały jego sztab byłby martwy".
Wystawa obejmuje ponad 200 różnych eksponatów, w tym fotokopie planów ataku Układu Warszawskiego na Europę Zachodnią. Ekspozycja w ekskluzywnym Cosmos Club, który wśród swoich członków miał prezydentów, sędziów Sądu Najwyższego, sekretarzy stanu, noblistów i laureatów nagrody Pulitzera, jest rozszerzeniem wystawy pokazywanej wcześniej w Polsce.
Ekspozycja i poprzedzające jej otwarcie spotkanie zostało przygotowane przy udziale ambasady RP w Waszyngtonie, amerykańskiej Szkoły Wyższej Bezpieczeństwa Narodowego im. Daniela Morgana, z pomocą finansową Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
"Wystawa jest częścią dyplomacji publicznej, docieramy do elity waszyngtońskiej z informacjami, dlaczego Polska po II wojnie światowej była pod okupacją Związku Sowieckiego i jak Polak pomógł Stanom Zjednoczonym wygrać +zimną wojnę+. Przy okazji chcemy zwrócić uwagę na naszą obecną współpracę (z USA) i obecne zagrożenia, także ze strony Rosji" - powiedział w rozmowie z PAP Filip Frąckowiak, dyrektor działającej w Warszawie Izby Pamięci Generała Kuklińskiego, który przygotował wystawę.
Wcześniej wystawa, obejmująca dokumenty ze zbiorów Izby Pamięci Generała Kuklińskiego, Archiwum Akt Nowych oraz Ministerstwa Obrony Narodowej, została pokazana w renomowanej Akademii Wojskowej w West Point w stanie Nowy Jork. Wystawę w West Point otworzył prezydent Andrzej Duda podczas wizyty w USA z okazji sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ we wrześniu br.
Z Waszyngtonu Tadeusz Zachurski (PAP)
tzach/ cyk/ ap/ bos/