Urząd Miasta Płocka ogłosił konkurs na opracowanie koncepcji urbanistyczno-architektonicznej Placu Gabriela Narutowicza, na którym ma stanąć pomnik upamiętniający obronę miasta przed armią bolszewicką w 1920 r. Projekt pomnika jest już gotowy.
Do 20 listopada można składać wnioski o dopuszczenie do udziału w konkursie. Termin przyjmowania prac konkursowych wyznaczono na 1 marca 2018 r., a datę rozstrzygnięcia konkursu na 16 kwietnia 2018 r.
„Zgodnie z założeniami, projektowana koncepcja powinna uwzględniać historyczny charakter Placu Narutowicza oraz planowane zlokalizowanie na jego terenie pomnika Obrońców Płocka 1920 r.” - poinformował płocki Urząd Miasta. Dodał, iż celem konkursu jest „uzyskanie spójnej w wyrazie urbanistycznym i architektonicznym, atrakcyjnej, funkcjonalnej koncepcji zagospodarowania przestrzeni publicznej”.
Zwycięzcy konkursu otrzymają nagrody pieniężne o łącznej wartości 60 tys. zł, w tym 30 tys. zł za najlepiej ocenioną pracę. Autor najlepszej koncepcji zaproszony zostanie do opracowania dokumentacji projektowej, na podstawie której wykonane zostanie zagospodarowanie Placu Narutowicza. Nadesłane prace zostaną zaprezentowane na wystawie pokonkursowej, której termin zostanie ustalony po oficjalnym ogłoszeniu wyników.
Plac Gabriela Narutowicza położony jest w najstarszej części Płocka, gdzie znajdują się najcenniejsze zabytki miasta, w tym katedra Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny, dawne opactwo benedyktyńskie oraz siedziba Towarzystwa Naukowego Płockiego. W obrębie placu położony jest m.in. klasycystyczny budynek dawnego odwachu, sąsiadujący z Grobem Nieznanego Żołnierza.
Obecną nazwę - Gabriela Narutowicza, upamiętniającą pierwszego prezydenta II RP, plac otrzymał w 1935 r. decyzją Rady Miasta. Wcześniej nosił nazwę Rynku Kanonicznego. To właśnie tam w sierpniu 1920 r. stanęła jedna z barykad wzniesionych przez płocczan, broniących miasta przed próbującą przebić się do mostu na Wiśle armią bolszewicką. Dzięki poświęceniu obrońców natarcie to zostało zatrzymane.
Płock jest drugim po Lwowie miastem, które za bohaterską postawę w wojnie obronnej 1920 r. otrzymało od marszałka Józefa Piłsudskiego odznaczenie wojskowe - Krzyż Walecznych.
W maju radni Płocka opowiedzieli się za budową pomnika upamiętniającego obrońców miasta przed armią bolszewicką. Powołany jeszcze w 2015 r. Społeczny Komitet Budowy Pomnika Obrońców Płocka 1920 r. przedstawił jego projekt w formie kolumny zwieńczonej orłem, autorstwa znanego rzeźbiarza Gustawa Zemły. Pomysłodawcy sugerowali, że pomnik mógłby stanąć w jednym z historycznych miejsc, gdzie ludność powstrzymywała wraz z żołnierzami natarcie bolszewików. Według nich, najbardziej odpowiednią lokalizacją jest właśnie obecny Plac Gabriela Narutowicza.
Odnosząc się do daty odsłonięcia pomnika, działająca w komitecie na rzecz jego budowy, płocka radna Joanna Olejnik, mówiła w maju: „Terminem idealnym byłby sierpień przyszłego roku, czyli kolejna rocznica obrony Płocka w 1920 r.”
Chcąc przedostać się na tyły wojsk polskich i dotrzeć od zachodu pod Warszawę, armia bolszewicka zaatakowała Płock 18 sierpnia 1920 r. Głównymi siłami nacierającymi był III Korpus Kawalerii Gaj-Chana. Walka o miasto i przyczółek mostu przez Wisłę, do której stanęły m.in. kobiety i dzieci, w tym harcerze, trwała 21 godzin. Na ulicach wzniesiono barykady. Pozycje bolszewików ostrzeliwały z rzeki statki Flotylli Wiślanej: „Minister”, „Wawel” i „Stefan Batory”. W zajętej części miasta bolszewicy dopuszczali się morderstw, rozbojów i gwałtów.
Według różnych źródeł, w obronie Płocka zginęło od 250 do 300 osób, w tym 100 cywilów, a 300 zostało rannych. Najmłodszym poległym był 14-letni harcerz Antolek Gradowski. Kilkuset mieszkańców miasta trafiło do niewoli bolszewickiej - większość, w tym 22 pacjentów Szpitala Garnizonowego, została rozstrzelana. Dzięki bohaterskiej postawie mieszkańców Płock pozostał niezdobyty, a bolszewicy zmuszeni do odwrotu.
Marszałek Józef Piłsudski podczas wizyty w Płocku, w kwietniu 1921 r., uhonorował obrońców miasta najwyższymi wojskowymi odznaczeniami. Krzyżami Walecznych odznaczeni zostali wówczas m.in. harcerze: czterokrotnie ranny w walkach 14-letni Józef Kaczmarski i 12-letni Tadeusz Jeziorowski - obaj zginęli we wrześniu 1939 r., a także pośmiertnie Antolek Gradowski. Również Płock, jako miasto-bohater, otrzymał wtedy Krzyż Walecznych.(PAP)
mb/ pat/