Sztuka Sławomira Mrożka "Serenady" będzie kolejnym spektaklem, na który w poniedziałek TVP3 Kraków zaprasza publiczność do studia na Krzemionkach, w ramach inicjatywy "Teatr w Telewizji".
W ramach tego projektu publiczność ma możliwość oglądania nietypowych, a często alternatywnych - offowych spektakli teatrów z całej Polski. Inicjatorom chodziło o to, by wzbogacić ofertę teatralną miasta i przypomnieć, że ośrodek telewizji w Krakowie nadal istnieje.
"W tym samym studiu TV, skąd emitowaliśmy kiedyś "na żywo" znakomite teatralne spektakle TV na antenę ogólnopolską, teraz robimy +teatr w telewizji+. Raz w miesiącu proponujemy widzom i przyjaciołom telewizji Kraków przedstawienie, które nie wymaga ani wielkich nakładów, ani budowy wielkiej scenografii - jest skromne i kameralne, ale niesie jakieś przesłanie. Chcemy, by był to teatr o ludziach i o życiu, z odniesieniami do rzeczywistości. Ma to być teatr przyjazny widzowi, jesteśmy wierni tekstom autorów i staramy się nie eksperymentować" - powiedział PAP dyrektor Oddziału TVP w Krakowie, Bogdan Wasztyl.
13 listopada widzowie obejrzą jednoaktówkę Sławomira Mrożka pt. "Serenada" w reż. Piotra Wojdyło - dziennikarza TVP. Przedstawienie przygotował młody zespół Teatru Prima Aprilis, współpracujący z Centrum Młodzieży im. Dr H. Jordana, a lalki do spektaklu wykonała Magda Studnicka.
"Byłem w TVP Kraków na poprzednim spektaklu +Shirley Valentine+ Willy’ego Russella i widziałem tłum publiczności, która owacjami na stojąco nagrodziła ten monodram. TVP w Krakowie to był kiedyś bardzo ważny i znaczący ośrodek, tworzący znakomite spektakle telewizyjne" - powiedział PAP dyrektor Narodowego Starego Teatru Marek Mikos.
Teatr TV był przez lata markowym produktem Ośrodka Telewizji w Krakowie. W ciągu 55 lat wyprodukowano, zarejestrowano lub wyemitowano tu "na żywo" 520 spektakli dla dorosłych i 340 przedstawień dla dzieci. Historia teatru telewizji w OTV Kraków została opisana w 500-stronicowej monografii "Teatr ogromny. 55 lat teatr tv w Krakowie", autorstwa byłej redaktorki teatralnej TVP - Barbary Biel, a wydanej w ubiegłym roku przez TVP Kraków.
"Dla mnie są tylko dobre albo złe sztuki teatralne, a nie awangardowe lub klasyczne. Postanowiliśmy w tych biednych dla kultury czasach zademonstrować, że nie rezygnujemy z kulturotwórczej roli telewizji regionalnej – powiedział dyrektor artystyczny Teatru w Telewizji Grzegorz Kempinsky.
Poniedziałkowe przedstawienie będzie "teatrem na żywo" z publicznością, ale nie będzie rejestrowane przez telewizje. "Chcemy znaleźć partnerów i sponsorów, aby pozyskać środki na rejestrację i emisję telewizyjną spektaklu. Mam nadzieję, że grudniowy spektakl uda nam się już transmitować na żywo poprzez Internet, we współpracy z ośrodkiem mediów interaktywnych - podkreślił Wasztyl.(PAP)
gkos/ agz/