Pokazem filmu dokumentalnego "Ben-Gurion, Epilog" - w którym Yariv Mozer przedstawił postać pierwszego premiera Izraela i jego udział tworzeniu żydowskiego państwa - zakończy się w czwartek 15. Warszawski Festiwal Filmów o Tematyce Żydowskiej.
Polska premiera filmu dokumentalnego "Ben-Gurion, Epilog" - nagrodzonego izraelskim Oscarem, Ophirem 2017 za Najlepszy Dokument, oraz pokazywanego m.in. na Toronto Jewish Film Festival, Boston Jewish Film Festival i UK Jewish Film Festival - to wydarzenie przewidziane na zamknięcie 15. Warszawskiego Festiwalu Filmów o Tematyce Żydowskiej. W filmie, jak zapowiadają organizatorzy 15. WJFF, Ben-Gurion "z charakterystycznym dla siebie błyskotliwym poczuciem humoru rozlicza się z przeszłością, dzieląc się refleksjami na temat władzy i życia osobistego".
Dokument Yariva Mozera przedstawia też historię powstania państwa Izrael, ale przede wszystkim samego Davida Ben-Guriona, jego ojca-założyciela, który zadeklarował niepodległość kraju. Podstawą do opowieści stał się wywiad z urodzonym w Płońsku syjonistą przeprowadzony w 1968 roku. W tamtych latach Ben-Gurion odsunął się od polityki i zamieszkał na pustyni Negew. O swoich inspiracjach, kreowaniu osadnictwa i tworzeniu struktur państwowych od podstaw opowiadał przez sześć godzin, na potrzeby powstającego filmu fabularnego, młodemu amerykańskiemu Żydowi doktorowi Clintonowi Baileyowi, który także osiadł na pustyni - za przykładem Ben-Guriona.
Autorzy "Ben-Gurion, Epilog" natknęli się na nieznane wcześniej, zaginione nagranie wideo gdy pracowali nad rekonstrukcją filmu fabularnego o pierwszym premierze Izraela. W filmowym archiwum Spielberga w Jerozolimie odnaleźli jedynie obraz, bez głosu. Jak opowiada jedna z twórczyń dokumentu, widziała gesty i emocje Ben-Guriona, ale nie mogła usłyszeć jego słów - co było koszmarem. Dźwięk odnalazł się dopiero w bazie dokumentów Ben-Guriona w Negew.
Ben-Gurion opowiada w wywiadzie, że syjonizm pojawił się w jego życiu dość wcześnie i że przyszedł od ojca. W samym Eretz Israel mężczyzna, który jako chłopiec lubił czytać - a Wuja Toma z powieści Harriet Beecher Stowe postrzegał jako "wielkiego człowieka" - jak sam powiedział, "narodził się ponownie". Chciał kreować na tamtych ziemiach nowe życie i czuł, że ma do tego prawo. Dlatego też, gdy już w dojrzałym wieku wracał z Eilatu i zobaczył przy drodze kilka szałasów i mieszkających w nich młodych ludzi, zrezygnował z funkcji premiera i ministra obrony, i postanowił zostać kibucnikiem - na pustyni z nieuprawną glebą, gdzie nie rośnie trawa i gdzie nie pada deszcz.
W czwartek - ostatnim dniu imprezy - pokazane zostaną także filmy z cyklu "Wędrowcy". Zobaczymy pięć krótkich dokumentów o Jerozolimie, powstałych w trakcie sześciotygodniowych warsztatów w Izraelu we współpracy z Jerusalem Film Festival. Prócz tego zaplanowano projekcję filmu "Moos" Joba Gosschalka, o nieśmiałej młodej Żydówce z Amsterdamu, którą w Chanukę niespodziewanie odwiedza przyjaciel z dzieciństwa.
Na gali kończącej 15. WJFF poznamy także tytuły najlepszych twórców filmów festiwalowych - w tym m.in. reżysera, aktora, aktorkę, scenarzystę i operatora - oraz laureata Grand Prix, czyli Kamery Dawida. Na nagrodę mają szansę twórcy 18 fabuł i 10 dokumentów, w tym "1945" w reż. Ferenca Toroka (Nagroda Publiczności na tegorocznym Berlinale), "Foxtrot" Samuela Maoza (Srebrny Lew w Wenecji oraz osiem nagród Izraelskiej Akademii Filmowej), "Menashe" Joshuy Z. Weinsteina nakręcony w języku jidysz i przedstawiający środowisko brooklyńskich chasydów a także "Żywy czy umarły?" w reż. Tzachiego Schiffa - dokument, w którym krytycy i wyznawcy Zygmunta Freuda za pomocą faktów i plotek analizują twórcę psychoanalizy.
15. WJFF rozpoczął się 24 listopada. Łącznie podczas wydarzenia pokazano ponad 40 filmów z m.in. Izraela, Polski, Węgier, Holandii, USA, Rosji, Argentyny, Francji, Wielkiej Brytanii i Niemiec. Impreza zakończy się w czwartek, wstęp na pokazy festiwalowe i galę kończącą w Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN jest bezpłatny. Szczegóły na stronie http://www.wjff.pl/pl/
Polska Agencja Prasowa jest patronem medialnym wydarzenia.(PAP)
autorka: Martyna Olasz
edytor: Paweł Tomczyk