W katedrze na Wawelu konserwatorzy odnowili jedno z przęseł nawy głównej – znajdujące się najbliżej konfesji św. Stanisława. Renowacji poddane zostało sklepienie, ściany oraz dwa malowidła z początku XVII wieku przedstawiające Matkę Boską Karmicielkę i Chrystusa Zbawiciela (Salvatora).
W czasie odnawiania sklepienia konserwatorzy pod herbem Piastów, umieszczonym na zworniku, natrafili na pozostałości wcześniejszego herbu – orła białego. Nie zdecydowali się jednak na jego przywrócenie. "Dopiero po konserwacji pozostałych dwóch przęseł nawy głównej spróbujemy zrekonstruować system heraldyczny i wrócić ewentualnie do sprawy tego oryginalnego orła" - mówił we wtorek podczas komisji SKOZK, która odbierała prace, dyrektor Zamku Królewskiego na Wawelu i konserwator zabytków Wzgórza Wawelskiego prof. Jan Ostrowski.
Dwa malowidła pochodzące z okresu 1617-23, a przedstawiające Matkę Boską Karmicielkę i Chrystusa Zbawiciela (Salvatora), dwukrotnie były później przemalowywane. W przeciwieństwie do malowideł z prezbiterium świątyni, nie były one konserwowane w latach 70. XX wieku. "Postanowiliśmy wyeksponować – na tyle, na ile będzie to możliwe - najstarsze warstwy tych malowideł. Zachowały się one w różnym stopniu" - mówił konserwator dzieł sztuki Ignacy Jakubczyk.
Częściowo odsłonięto oryginalne warstwy malowideł, a w miejscach, gdzie ich nie było lub zachowały się słabo, pozostawione zostały najstarsze przemalowania. Okazało się, że malowidła te zostały wykonane bezpośrednio na kamieniu, a nie na tynku.
Ściany nawy z wapienia jurajskiego oraz zworniki z wapienia pińczowskiego zostały oczyszczone parą. Konserwatorzy uzupełnili też największe ubytki kamienia.
Proboszcz parafii archikatedralnej ks. prałat Zdzisław Sochacki jest bardzo zadowolony z efektu prac. "Ta część sklepienia była najbardziej zaniedbana, a poprzednia renowacja nie była wystarczająca. Radością jest dla mnie, że odsłonięte zostały dwa malowidła po lewej i prawej stronie nawy i że udało się przywrócić czytelność tych obrazów znajdujących się tuż przed konfesją św. Stanisława. One są świadectwem żywej wiary tych, którzy przybywali tu do św. Stanisława – biskupa i męczennika" - mówił ks. prałat Sochacki.
Dodał, że ma nadzieję na znalezienie w budżecie SKOZK środków na dofinasowanie w kolejnych latach konserwacji dwóch pozostałych przęseł nawy głównej.
Tegoroczne prace we wnętrzu katedry kosztowały w sumie 800 tys. zł. Wcześniej zakończono prace w nawie południowej, gdzie nad portalem w wejściu do kaplicy Potockich odsłonięta została XV-wieczna dekoracja malarską z motywami geometrycznymi i roślinnymi. Konserwacji poddane zostały także epitafia. Prace w samej nawie głównej kosztowały 450 tys. zł, z czego ok. 380 tys. stanowiła dotacja przyznana przez SKOZK, a reszta to środki parafii. (PAP)
Autor: Małgorzata Wosion-Czoba
wos/ itm/