Nasi przodkowie sto lat temu uwierzyli w marzenie o wolnej i niepodległej Polsce – przypomniał w poniedziałek w Gnieźnie prymas Polski. W homilii w trakcie mszy na rozpoczęcie roku podkreślił znaczenie niesienia pomocy migrantom i uchodźcom.
Jak mówił, nasi przodkowie, którzy "wznosili nasz wspólny dom", oparli go na "fundamentach solidarności, jedności i troski o wszystkich, którzy potrzebują pomocy". W homilii wielokrotnie odwoływał się do papieskiego orędzia "Migranci i uchodźcy: mężczyźni i kobiety w poszukiwaniu pokoju" na obchodzony w poniedziałek 51. Światowy Dzień Pokoju.
Jak podkreślił, papież Franciszek powtarza w swoim przesłaniu, że "pokój, który aniołowie głoszą pasterzom w noc Narodzenia Pańskiego, jest głębokim pragnieniem wszystkich ludzi i wszystkich narodów, szczególnie tych, którzy najbardziej cierpią z powodu jego braku". "W tym roku, wśród tych ludzi, papież wskazuje nam na migrantów i uchodźców, na mężczyzn i kobiety, na dzieci i młodzież, na osoby w podeszłym wieku, którzy (...) szukają miejsca, gdzie mogliby żyć w pokoju" – powiedział prymas.
Cytując Franciszka podkreślił, że w wielu krajach do których zdążają migranci rozpowszechniła się "retoryka, która wyolbrzymia zagrożenia dla bezpieczeństwa narodowego lub koszty przyjęcia nowych przybyszów, lekceważąc w ten sposób godność ludzką, którą należy uznać we wszystkich, bo są synami i córkami Boga".
"Ci, którzy podsycają strach przed migrantami, być może w celach politycznych, zamiast budować pokój, sieją przemoc, dyskryminację rasową oraz ksenofobię, które są źródłem wielkiego niepokoju dla tych wszystkich, którym leży na sercu ochrona każdego człowieka" – mówił słowami papieskiego orędzia abp Wojciech Polak.
Prymas stwierdził, że w nowy rok wchodzimy z "troskami i obawami"; wkraczamy "pełni lęków i oczekiwań", niesiemy ze sobą "obrazy z przeszłości i nadzieje na przyszłość".
"I nas w tym wszystkim, mogą dziś przecież zainspirować słowa św. Jana Pawła II: jeśli wielu ludzi podziela marzenia o świecie, w którym panuje pokój, jeśli docenimy wkład migrantów i uchodźców, ludzkość może coraz bardziej stawać się rodziną wszystkich, a nasza ziemia prawdziwie wspólnym domem. Papież Franciszek ze swej strony doda jeszcze, że w historii wielu uwierzyło w to marzenie, a to, czego dokonali, świadczy o tym, że nie jest ono niemożliwą do zrealizowania utopią" – powiedział prymas.
Jak podkreślił, byli wśród nich również i nasi przodkowie, którzy "sto lat temu, także tutaj, w Wielkopolsce i na Kujawach, uwierzyli w marzenie o wolnej i niepodległej Polsce". Przypomniał, że nowy rok będzie szczególną okazją do wdzięczności za odzyskanie niepodległości.
"Będzie okazją do wdzięczności za przelaną na polach bitew krew. Będzie też okazją do wdzięczności za tych wszystkich, którzy odważnie wznosili nasz wspólny dom, opierając go na fundamentach solidarności, jedności i troski o wszystkich, którzy potrzebują pomocy: dom otwarty i gościnny, pełen miłości i szacunku, wrażliwy na tych, którzy uciekają od wojen i głodu, od dyskryminacji, prześladowań czy ubóstwa" – podkreślił abp Polak. (PAP)
autor: Rafał Pogrzebny
rpo/ bos/