Chcemy odkupić Polskie Nagrania za rozsądną cenę, żeby zabezpieczyć to wielkie dziedzictwo polskiej kultury dla przyszłych pokoleń – mówił w poniedziałek w Krakowie dziennikarzom wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński.
Pod koniec zeszłego roku MKiDN poinformowało, że umowa dotycząca odkupienia przez Skarb Państwa przedsiębiorstwa Polskie Nagrania nie może zostać sfinalizowana w 2017 r. ze względu na ograniczenia formalno-prawne, ale ministerstwo, Polskie Wydawnictwo Muzyczne i Warner Music Poland "nie wykluczają podjęcia ponownych negocjacji w przyszłości".
"Obie strony wyrażają dobrą wolę rozwiązania tej kwestii" – powiedział w poniedziałek wicepremier Gliński. Należąca do Skarbu Państwa spółka Polskie Nagrania – najstarsza polska firma fonograficzna - została w kwietniu 2013 r. postawiona przez sąd w stan upadłości, a w 2015 r. sprzedana - jak przypomniał Gliński - przez poprzedni rząd za 8,1 mln zł Warner Music Poland. "My staramy się w tej chwili to odzyskać, żeby zabezpieczyć to wielkie dziedzictwo polskiej kultury dla przyszłych pokoleń, dla nas wszystkich" – powiedział szef MKiDN.
Rozmowy o możliwości odkupienia firmy przez Skarb Państwa rozpoczęły się w połowie 2017 r. Warner Music Poland chciała, aby negocjacje poprzedziła niezależna wycena dokonana przez profesjonalny podmiot. Nieoficjalnie do MKiDN dotarła informacja, że szacunkowa wycena wyniosła pomiędzy 50 a 80 mln zł. Resort dopuszcza rekompensatę inwestycji Warner Music Poland w zakup zbiorów i praw Polskich Nagrań, ale też poniesionych przez firmę kosztów. Warner, poza wykupem samej firmy (8,1 mln zł), zainwestował ok. 2-3 mln w uporządkowanie jej katalogu i kwestii praw autorskich.
"Obecne kierownictwo polskiego oddziału tej zagranicznej firmy jest w miarę odpowiedzialne i ono stara się udostępniać, przynajmniej np. zasoby jazzowe, ale nigdy nie wiadomo – jak to z firmami prywatnymi – czy ktoś tego nie kupi, nie sprzeda, czy nie przyjdzie inny dyrektor" – mówił Gliński. Dodał, że z tego względu lepiej dla dziedzictwa narodowego będzie, jeżeli państwo polskie będzie te – jak to określił – "skarby rodowe" trzymało przy sobie.
Minister dodał, że w dotychczasowych negocjacjach ustalono sumę znacznie wyższą niż 8 mln zł, za jakie sprzedane zostały Polskie Nagrania, bo uwzględniono inwestycje, jakie poniósł prywatny właściciel. "Uważam, że powinniśmy jednak zadbać o to, żeby to było w granicach rozsądnych" – powiedział Piotr Gliński. Dodał, że 80 mln zł to kwota z kategorii "anegdot". "Chcemy to za rozsądną, ale wysoką sumę odkupić" – zadeklarował.
W katalogu Polskich Nagrań jest muzyka popularna, rockowa, ludowa, klasyczna i jazzowa zarejestrowana w okresie od lat 50. ubiegłego wieku do współczesności. Są tu nagrania takich twórców jak m.in. Czesław Niemen, Marek Grechuta, Irena Santor, Witold Lutosławski, Krzysztof Penderecki i Wojciech Kilar. Wśród około 40 tys. nagrań wchodzących w skład tego zbioru są m.in. nagrania konkursów pianistycznych im. Fryderyka Chopina i Henryka Wieniawskiego, polskich kompozytorów współczesnych, rejestracje nagrań w studio Polski Jazz, nagrania Jeremiego Przybory i Jerzego Wasowskiego. (PAP)
autor: Małgorzata Wosion-Czoba
wos/ itm/