Władze Madrytu wydały zgodę na budowę pomnika upamiętniającego ofiary nazizmu ze stolicy Hiszpanii. Monument będzie hołdem dla ponad 500 mieszkańców wysłanych do obozu koncentracyjnego w Mauthausen.
Jak poinformował w sobotę szef departamentu ds. praw człowieka w madryckim ratuszu Mauricio Valiente, pomnik ku czci ofiar niemieckiego nazizmu powstanie na placu w pobliżu XVII-wiecznego budynku Casa de La Vila. Do 2008 r. korzystały z niego władze miejskie.
Valiente wyjaśnił, że budowla będzie formą upamiętnienia 549 madryckich republikanów, którzy zostali aresztowani podczas wojny domowej w Hiszpanii. Do obozu Mauthausen, wybudowanego przez Niemców w 1938 r. na terenie okupowanej Austrii, madrytczyków deportowano po 1939 r.
Według Valientego madrycki monument będzie formą zarówno upamiętnienia ofiar nazizmu, jak i wyrazem sprzeciwu “wobec wciąż aktualnych prób negowania Holokaustu”. “Społeczeństwo stolicy musi poznać prawdę o tych osobach” - dodał przedstawiciel madryckiego ratusza.
Budowa pomnika, która ruszy wczesną wiosną, powinna się zakończyć do czerwca br. W inicjatywie madrycki ratusz będzie wspierany przez stowarzyszenie Amical Mauthausen, reprezentujące rodziny Hiszpanów wysłanych do niemieckich nazistowskich obozów zagłady.
Szacuje się, że łącznie z Hiszpanii w latach 1940-44 deportowano do obozów zagłady 10 tys. osób, w większości republikanów, którzy zostali schwytani przez Niemców na terenie okupowanej Francji.
Komentatorzy odnotowują, że pomnik będzie też jedną z form upamiętnienia ofiar dyktatury frankistowskiej, która przez pewien okres współpracowała z Trzecią Rzeszą.
Dotychczas pozwy przeciwko sprawcom zbrodni dokonanym przez zwolenników reżimu generała Francisco Franco były systematycznie odrzucane przez sądy w Hiszpanii. Wyjątkiem była rozprawa z powództwa baskijskiej gminy Elgeta, którą 19 listopada ub.r. zatwierdził sąd w mieście Bergara. 8 stycznia br. nowy sędzia umorzył jednak postępowanie.
Dwanaście z zaskarżonych w listopadzie przestępstw zostało popełnionych w czasie hiszpańskiej wojny domowej. Wśród nich było m.in. zamordowanie przez frankistów małżeństwa Telleria, gwałt dokonany na ich 14-letniej córce, a także wysłanie kilku mieszkańców gminy do obozów koncentracyjnych Neuengamme oraz Mauthausen.
Frankiści zapoczątkowali zamach stanu 18 lipca 1936 r. Pucz przerodził się w trwającą do 1939 r. wojnę domową w Hiszpanii, w którą uwikłane były inne kraje wspierające strony konfliktu, m.in. Niemcy, ZSRR i Włochy. Dopiero w roku 1973, po 37 latach kierowania rządem, generał Francisco Franco zrezygnował z funkcji premiera, zachowując jednak najwyższą władzę w państwie jako regent i zwierzchnik sił zbrojnych. Dyktatura zakończyła się dwa lata później wraz ze śmiercią Franco.
Marcin Zatyka (PAP)
zat/ mmp/ kar/