Nauczyciele i uczniowie ze 186 podlaskich szkół mogą w jeszcze większym stopniu niż dotychczas korzystać na lekcjach z nowoczesnych narzędzi edukacyjnych dzięki interaktywnym tablicom, monitorom czy rzutnikom.
Do tylu szkół trafił już - lub jeszcze trafi - taki sprzęt. Pieniądze pochodzą z rządowego programu rozwijania szkolnej infrastruktury oraz kompetencji uczniów i nauczycieli w zakresie technologii informacyjno-komunikacyjnych "Aktywna tablica" na lata 2017-2019.
Pieniądze dokładają też samorządy, czy inne podmioty prowadzące szkoły, którym przyznano dotacje. Rządowe pieniądze to 80 proc. kosztów.
W Podlaskiem pieniądze z programu, łącznie prawie 2,6 mln zł, dostało 95 gmin, powiatów, towarzystw oświatowych, fundacji czy innych podmiotów, które prowadzą także szkoły niepubliczne - poinformowało PAP kuratorium oświaty w Białymstoku.
Najwięcej pieniędzy - ponad 450 tys. zł - dostało miasto Białystok. Jak poinformowała PAP Kamila Bogacewicz z biura prasowego prezydenta Białegostoku, nowoczesny sprzęt trafił już do trzydziestu szkół. "Miasto dołożyło 113 tys. zł" - dodała.
Szkoły przeznaczyły pieniądze na zakup interaktywnych tablic, monitorów, zainstalowanie tego sprzętu, by mógł być wykorzystywany po podłączeniu do internetu. Warunkiem udziału szkół w programie jest to, by dysponowały dostępem do sieci na poziomie minimum 30 Mb/s. Szkoły dostają także projektory, głośniki, monitory dotykowe. Nauczyciele przechodzą szkolenia, korzystają z udziału w konferencjach.
Z danych departamentu edukacji Urzędu Miejskiego w Białymstoku wynika, że 97 proc. z 40 białostockich szkół dysponuje interaktywnymi tablicami. Jak podała Bogacewicz, "zdecydowana większość z nich więcej, niż jedną". Miasto podkreśla, że stara się, aby takie wyposażenie wszystkich szkół stawało się "standardem, nie luksusem". W 2012 r. Białystok brał np. udział w pilotażu rządowego programu "Cyfrowa szkoła", w ramach którego szkoły dostały wyposażenie pracowni komputerowych i inne tego typu pomoce dydaktyczne.
Np. w Łomży interaktywne tablice i inny sprzęt będą - w ramach programu - w sześciu szkołach podstawowych. Każda z tych szkół dostaje po 14 tys. zł (razem to 84 tys. zł). "Miasto dołożyło do tej kwoty 21 tys. zł" - poinformował PAP Łukasz Czech z łomżyńskiego magistratu.
Na interaktywnej tablicy można: pisać i rysować, pracować z powstałym obrazem, oglądać plansze, otwierać słowniki, korzystać z bezpłatnego oprogramowania, wyświetlać filmy, zdjęcia, pokazywać prezentacje.
Dwa interaktywne, dotykowe, 65-calowe monitory z komputerem będą zainstalowane w trwające właśnie w Podlaskiem ferie zimowe w szkole podstawowej w Pogorzałkach w gminie Dobrzyniewo Duże. Szkoła w Pogorzałkach jest jedną z trzech w tej gminie, która dostała sprzęt z programu "Aktywna tablica". W placówce uczy się 70 uczniów.
Dyrektor szkoły w Pogorzałkach Anna Mikuć, nauczycielka informatyki, powiedziała PAP, że te monitory działają jak "duże tablety". Mikuć ocenia, że interaktywna tablica w każdej szkole to nie jest jeszcze standard. Szkoła w Pogorzałkach od kilku lat ma jedną taką tablicę, zaś we wszystkich klasach są rzutniki. "W każdej klasie mamy takie warunki, że wszędzie można korzystać z internetu i z materiałów w internecie" - dodała Mikuć.
Zaznaczyła, że nauczyciele w szkole w Pogorzałkach korzystają z tego wyposażenia, a oglądanie różnych materiałów (filmów, eksperymentów) na takich przedmiotach jak geografia, przyroda, biologia jest "nieocenioną" pomocą.
Szkoła w Pogorzałkach ma dostęp do sieci szerokopasmowego internetu. Brała udział w ogólnopolskim pilotażu programu Ogólnopolskiej Sieci Edukacyjnej "100 Mega na 100-lecie niepodległości", którą wdraża Ministerstwo Cyfryzacji. Według wcześniejszych zapowiedzi ministerstwa, do 2020 r. 10 tys. szkół spośród 30 tys. w Polsce, ma być podłączonych do szerokopasmowego internetu.(PAP)
autor: Izabela Próchnicka
kow/ pru/