Polska jest i nadal będzie miejscem przyjaznym dla Żydów - ocenił w sobotę dyrektor Jewish Community Center w Krakowie Jonathan Ornstein. Odnosząc się do sporu wokół nowelizacji ustawy o IPN, powiedział, że "to jest ciężki czas, ale musimy szukać sposobu, aby iść dalej".
"Teraz jest czas problematyczny, ale nie używałbym nawet słowa kryzys. To jest ciężki czas, ale musimy szukać sposobu, aby iść dalej" - powiedział w TVN24 Ornstein. Dodał, iż jego zdaniem to, co przez lata było budowane w relacjach polsko-żydowskich, "nie skończy się przez ostatnie miesiące". "To co budowaliśmy przez ostanie 30 lat jest prawdziwe, jest mocne" - podkreślił.
Szef JCC mówił o trwającej wśród społeczności żydowskiej dyskusji o ustawie o IPN i jej konsekwencjach. "Oczywiście myślę, że to są głosy raczej pesymistyczne, ale myślę, że być Żydem to znaczy, że nie wolno być cały czas pesymistą. Bardzo dobry na potwierdzenie tego jest cytat z Goldy Meir: Być Żydem to znaczy, że nie wolno być pesymistą".
Pytany, czy Polska jest miejscem przyjaznym dla Żydów, powiedział: "tak jest i nadal będzie". "Nie mamy problemów, jakie mają (Żydzi - PAP) w innych krajach i niech to będzie kontynuowane. Przez ostanie 15 lat widzimy różnicę między Polską a innymi krajami Europy, w sensie, że tutaj jest lepiej, bezpieczniej być Żydem" - dodał.
Ornstein był także pytany o przejawy antysemityzmu w Polsce. "Generalnie są teraz głosy, ludzie mówią rzeczy - ja jestem teraz siedemnasty raz w Polsce - (...), których ja nigdy nie słyszałem" - mówił.
Odniósł się też do wtorkowej wizyty prezydenta Dudy w siedzibie JCC Kraków. "Myślę, że to bardzo fajne, co prezydent Duda powiedział, ale dla nas to działalność jest najważniejsza. Oczekujemy, że będzie zero tolerancji od władzy dla antysemityzmu" - podkreślił.
Szef JCC skomentował także informację, że Centrum Szymona Wiesenthala rozważa wydanie rekomendacji z zaleceniem ograniczenia wizyt do odwiedzenia "grobów przodków i obozów zagłady z czasów Holokaustu"
"Jako społeczność żydowska nie zgadzamy się z tym, co oni tam napisali. Dla nas najważniejsza rzecz teraz, że jeśli społeczność żydowska zaczyna czuć się niepewnie, potrzebujemy więcej wsparcia ze strony żydowskiej, nie mniej. Powiedziałbym, że jest odwrotnie, teraz jest najważniejszy czas, żeby odwiedzić Polskę" - powiedział.
"Ostatnie tysiąc lat centrum świata żydowskiego było w Polsce. To jest niesamowicie ważne, że trzymamy ten kontakt; świat żydowski rozumie to. Może 20-30 lat temu tak nie było, ale my z naszej strony widzimy teraz gigantyczną różnicę, jak świat żydowski traktuje Polskę. Jak rozumie, że kontakt z Polską jest ważny" - stwierdził, odnosząc się, do pytania, czy Żydom nadal jest potrzebna współczesna Polska i jest dla nich ciągle miejscem szczególnym.(PAP)
nmk/ ozk/ amac/