Oryginalne części rakiet V1 i V2, a także pełnowymiarową makietę rakiety V2 można oglądać w Świnoujściu na wystawie poświęconej historii powstawania tych rakiet i pracy polskiego wywiadu, który odkrył tajemnice tej broni. Wystawę "Polskie Państwo Podziemne przeciwko broni V" otwarto w sobotę w Forcie Gerharda.
Prezentacja przygotowana przez Muzeum Armii Krajowej z Krakowa została wzbogacona o oryginalne elementy rakiet V-1 I V-2 ze zbiorów prywatnych i muzeów z Polski i Niemiec - z muzeum, które funkcjonuje na terenie byłego ośrodka doświadczalnego Peenemunde.
Na wystawie znalazły się m.in. silnik rakietowy rakiety V-2, zbiornik paliwa rakiety V-1, zapalnik głowicy bojowej rakiety V-2, zbiornik po ciekłym tlenie, zapalniki elektryczne, stery grafitowe, czy części pocisku V1, w tym obudowa silnika i zapalniki.
Ekspozycja to także ok. 70 posterów prezentujących powstanie i bojowe użycie V-1 i V-2 oraz pracę wywiadu Armii Krajowej, który wykradł Niemcom tajemnicę rakiet wunderwaffe.
Niemiecka broń V-1 i V-2 to pociski odrzutowe i rakietowe z okresu II wojny światowej, zwane Vergeltungswaffe, czyli bronią odwetową. Rakiety miały służyć do prowadzenia walki na odległość, stanowiły wówczas przełom w wojskowości.
We wiosce rybackiej Peenemunde na wyspie Uznam powstały zakłady doświadczalne, gdzie m.in. testowano rezultaty użycia bron. Prace polskiego wywiadu i naukowców pomogły w ustaleniu lokalizacji niemieckich fabryk produkujących elementy do V-1 i V-2. Dzięki temu alianci mogli skutecznie przeprowadzać bombardowania tych obiektów, w tym w Peenemunde.
Organizatorami wystawy są Muzeum Obrony Wybrzeża, którego siedzibą jest
Fort Gerharda w Świnoujściu i Muzeum Armii Krajowej z Krakowa. (PAP)
epr/ amac/