Fakty związane z powstaniem fotografii Nikołaja Jewreinowa przedstawiającej zainscenizowany atak na Pałac Zimowy oraz prace współczesnych artystów nawiązujących do tematyki historii i inscenizacji będą treścią wystawy dostępnej od piątku w Muzeum Sztuki w Łodzi.
Najnowsza propozycja Muzeum Sztuki to przede wszystkim prezentacja fotografii, która na przestrzeni lat stała się symbolem rewolucji październikowej. Jak podkreślają kuratorki Inke Arns i Sylvia Sasse, reprodukcje zdjęcia pojawiały się w podręcznikach szkolnych, kronikach i prasie, co sprawiło, że z czasem zaczęto traktować je jak historyczny dokument.
W rzeczywistości obraz to zainscenizowana rekonstrukcja stworzona w 1920 roku przez rosyjskiego reżysera teatralnego Nikołaja Jewreinowa, który miał odtworzyć wydarzenia przed Pałacem Zimowym z okazji trzeciej rocznicy rewolucji październikowej. Uczynił to z wyjątkowym rozmachem, angażując ok. 10 tysięcy statystów.
Źródła historyczne podają, że Rosyjski Rząd Tymczasowy został zaatakowany nie przez masy rewolucjonistów, a przez garstkę czerwonogwardzistów, którzy pojmali niestawiających oporu ministrów. Wydarzeń tych nie uwieczniono w żaden sposób. Zdaniem twórców wystawy, stworzony przez Jewreinowa spektakl, który na żywo obejrzało 100 tys. widzów, był "superprodukcją", idealnie pasującą do radzieckiej historiografii, dlatego został utrwalony przez propagandę.
Jak pisze Sylvia Sasse, reżyser – być może zgodnie z podpowiedzią ówczesnych władz - skorzystał z okazji, by "rozdmuchać niewielkie wydarzenie poprzez jego teatralizację; można by rzec, że za zadanie miał napisać od nowa jego historię".
Na wystawie w Muzeum Sztuki będzie można prześledzić proces powstawania obrazu, który na dziesięciolecia stał się oficjalną wizją ataku na Pałac Zimowy. Pokazane zostaną zapisy inscenizacji m.in. w postaci filmu i 63 fotografii, będzie można dowiedzieć się, gdzie ustawiono aparaty i w jaki sposób reżyser za pomocą linii telefonicznej i ze wsparciem pomocników kierował tłumem statystów.
Obok materiałów historycznych znajdzie się dziewięć prac sześciorga współczesnych artystów, którzy – wchodząc w dialog z projektem Jewreinowa – odnoszą się do zagadnień z dziedziny historii, pamięci, inscenizacji i powtórzenia.
W wideoinstalacji rosyjskiej grupy artystycznej Czto Diełat’ będzie można obejrzeć atak sfilmowany w oryginalnej lokacji (współcześnie jest to plac przed Państwowym Muzeum Ermitażu w Sankt Petersburgu) stylizowany na horrory z udziałem zombie. Inną wersję ataku zrealizowaną na placu przed siedzibą niemieckiego parlamentu Reichstagiem pokaże reżyser teatralny Milo Rau i jego International Institute of Political Murder. Obie prace powstały specjalnie z myślą o wystawie.
Waldemar Frydrych i jego Pomarańczowa Alternatywa stoi za trzecią pracą - zapisem surrealistycznych happeningów z trzech wigilii Wielkiej Rewolucji Październikowej z 1987, 1988 i 2001 roku.
Pozostałe prace autorstwa Cristiny Lucas, Kazimierza Malewicza i Petera Watkinsa nie są próbami odtworzenia ataku, lecz prowokują do stawiania pytań o relację pomiędzy obrazem, historią i dokumentem; podważając m.in. koncept autentyczności, odwołują się do kruchości pamięci i narracji historycznej.
Ekspozycja w Muzeum Sztuki, która została zrealizowana we współpracy z Hartware MedienKunstVerein (Niemcy) i Uniwersytetem Zuryskim (Szwajcaria), zostanie otwarta w piątek, natomiast w sobotę zaplanowano oprowadzanie kuratorskie z udziałem Inke Arns i Sylvii Sasse. Wystawa będzie dostępna do czerwca.(PAP)
autorka: Agnieszka Grzelak-Michałowska
agm/ agz/