Msza święta w intencji ofiar zbrodni katyńskiej i katastrofy smoleńskiej została we wtorek odprawiona w Wilnie. Wzięli w niej udział m.in. przedstawiciele polskiej placówki dyplomatycznej i przewodniczący Sejmu Litwy Viktoras Pranckietis.
We mszy w kościele pw. św. Rafała Archanioła uczestniczyli także przedstawiciele społeczności polskiej, kombatanci i harcerze.
Dziękując za wspólną modlitwę, ambasador Polski na Litwie Urszula Doroszewska powiedziała: „Dobrze być tu z państwem w Wilnie, odczuwać wsparcie ze strony społeczności polskiej, Kościoła i władz litewskich”.
„Mam nadzieję, że prezydent Lech Kaczyński, któremu Litwa była droga i wiele włożył tu swojej pracy, będzie dalej w jakiś sposób patronował naszym stosunkom, by były jak najlepsze” - powiedziała ambasador.
Pranckietis przemawiając w kościele po polsku zaznaczył, że „mówimy dzisiaj jednym językiem, językiem serca” i że „dzisiejszy dzień jest trudny dla wszystkich, którzy pamiętają tragedię sprzed ośmiu lat”. „Pobądźmy w ciszy” - powiedział przewodniczący Sejmu.
Msza święta w intencji ofiar zbrodni katyńskiej i katastrofy smoleńskiej została odprawiona nieprzypadkowo w kościele pw. św. Rafała Archanioła. W tym kościele przed dziesięciu laty została osłonięta tablica upamiętniająca ofiary zbrodni katyńskiej.
Świątynia znajduje się w wileńskiej dzielnicy Śnipiszki, gdzie przed wojną stacjonowało około 15 polskich jednostek wojskowych, m.in. I Pułk Piechoty Legionów.
Z Wilna Aleksandra Akińczo (PAP)
aki/ jhp/ mc/