Bielscy radni jednogłośnie zdecydowali we wtorek o przeznaczeniu 80 tys. zł na remont ogrodzenia zabytkowego cmentarza żydowskiego. To dla zachowania historii, pamięci o wielokulturowości miasta – powiedziała szefowa bielskiej Gminy Żydowskiej Dorota Wiewióra.
Cmentarz i znajdujący się na nim dom przedpogrzebowy są często udostępniany na cele publiczne. Remonty są niezbędne dla bezpieczeństwa przebywających tam osób.
Miejski konserwator zabytków Piotr Kubańda, przedstawiając podczas wtorkowej sesji projekt uchwały, poinformował, że stan techniczny cmentarnego ogrodzenia wymaga pilnego remontu. „Murowany cokół i słupy posiadają liczne rozwarstwienia. (…) Stylowe kute kraty są mocno skorodowane i nieosadzone w gniazdach. Czapy kamienne z piaskowca nie są powiązane z podłożem i uległy przesunięciu od osi powodując niebezpieczne przechylenie słupów, co zagraża bezpieczeństwu przechodniów, uczestnikom ceremonii pogrzebowych, jak i wydarzeń kulturalnych” – wyliczał.
Dorota Wiewióra powiedziała, że bielska Gmina Żydowska nie jest w stanie udźwigąć ciężaru finansowego niezbędnych remontów. „Dbamy o kirkut na co dzień, ale - niestety - tak szeroki zakres robót wykracza poza nasze możliwości. Gmina zrzesza ok. 50 członków, a opiekujemy się dwunastoma cmentarzami w regionie. Jesteśmy wdzięczni, że dzięki wsparciu mamy możliwość realizowania projektów” – dodała.
Pierwsze wzmianki o Żydach w Bielsku pochodzą z XVI w., jednak pierwszy ślad osadnictwa pochodzi z połowy XVII w., kiedy to wymienia się Żyda, który pełnił funkcję poborcy myta i pańskiego arendarza. W przededniu II wojny światowej społeczność żydowska stanowiła prawie 20 proc. liczącej 25 tys. ludności miasta. W Białej pierwsi Żydzi pojawili się pod koniec XVII w. W 1939 r. obywatelami miasta było blisko 4 tys. Żydów, czyli około 13 proc. mieszkańców.
Bielski cmentarz żydowski założony został na terenie Aleksandrowic, obecnej dzielnicy miasta, na podstawie zezwolenia uzyskanego w 1849 r. Następnie został powiększony ok. 1880 r. Wówczas wzniesiony został dom przedpogrzebowy. Na kirkucie spoczywa wielu wybitnych mieszkańców miasta, m.in. prof. Michael Berkowitz, sekretarz Teodora Herzla, twórcy syjonizmu, Salomon Pollak, honorowy obywatel miasta, a także Karol Korn, budowniczy wielu spośród najpiękniejszych budynków w mieście. To jedyna żydowska nekropolia w Polsce, na której pochowani zostali czterej muzułmanie - żołnierze, którzy zginęli podczas I wojny światowej.
Zabytkowy dom przedpogrzebowy zdobią polichromie będące perłą architektoniczną. „Na ich bazie robiono projekty odnawiania polichromii w Niemczech i Austrii. Wielu mieszkańców Bielska-Białej nawet nie zdaje sobie sprawy jak cenny to zabytek; nie dla kultury żydowskiej, ale polskiej” – powiedziała Dorota Wiewióra.
W ostatnich dom przedpogrzebowy latach był on wielokrotnie wykorzystywany był jako miejsce wydarzeń kulturalnych. Odbywają się w nim spektakle, m.in. mickiewiczowskich „Dziadów”, wystawianych 31 października. Wkrótce odbędzie się koncert poświęcony urodzonej w Bielsku śpiewaczce operowej Selmie Kurz.
Cmentarz jest także udostępniany zwiedzającym. Przychodzą tu m.in. uczniowie bielskich szkół. (PAP)
autor: Marek Szafrański
edytor: Paweł Tomczyk
szf/ pat/