Drewniane figurki biebrzańskich ptaków, wypalane na drewnie biebrzańskie pejzaże, warsztaty i regionalne jedzenie to tylko niektóre z atrakcji niedzielnych targów "100 pomysłów dla Biebrzy" w Osowcu-Twierdzy (Podlaskie) jakie zorganizował Biebrzański Park Narodowy.
Biebrzański Park Narodowy jest największym polskim parkiem narodowym. Chroni m.in. jedne z najcenniejszych w Europie obszarów wodno-błotnych, gdzie żyją rzadkie gatunki związane z podmokłymi siedliskami. Jest też ostoją łosia.
Od 1999r. wiosną oraz po raz drugi - pod koniec lata - przy swojej siedzibie, park organizuje targi produktów lokalnych, by promować biebrzańskich twórców. Impreza rozpoczęła się o godz. 9 i potrwa do godz. 15.
Jak poinformowała PAP Beata Głębocka specjalista ds. edukacji z Biebrzańskiego PN na tegorocznych targach prezentuje się "rekordowa liczba wystawców", bo przyjechało ich ponad 120. Wokół siedziby parku stoiska rozstawili wystawcy z wielu regionów: doliny Biebrzy, doliny Narwi, Kurpiowszczyzny, Puszczy Białowieskiej, Warmii, Mazur i Mazowsza. Na stoiskach znajdują się m.in. wyroby z gliny, drewna, wikliny, skóry, malarstwo na szkle, rzeźby ptaków, tkaniny zdobione haftem krzyżykowym. Nie brakuje charakterystycznej dla biebrzańskich okolic Lipska tkaniny dwuosnowowej. Na smakoszy czekają miody, sery, sękacze, swojskie wędliny.
Jak podkreśliła Głębocka niesłabnącą popularnością na targach zawsze cieszą się biebrzańskie pejzaże oraz ptaki. Dodała, że popularne są też inne rzeźby znad Biebrzy - płaskie odwzorowanie kształtu zwierząt lub ptaków (np. łosia czy bobra), wykonane z kawałka olchowego drewna, które jest następnie olejowane. Każdy będzie mógł spróbować swoich sił podczas rodzinnych warsztatów rysowania ptaków, ponieważ tegoroczne targi odbywają się pod hasłem "Ptaki w rzeźbie kulturze". Zaprezentowane zostaną też filmy historyczno-przyrodnicze na temat Biebrzańskiego Parku Narodowego.
Głębocka poinformowała, że na targach zaprezentuje się też największy litewski park narodowy - Dzukijski Park Narodowy, który wspólnie z największym polskim parkiem narodowym - Biebrzańskim - promują w obu krajach miejsca atrakcyjne dla turystyki ornitologicznej i ekoturystyki, m.in. po to, by podglądać rzadkie gatunki ptaków, rokrocznie nad Biebrzę przyjeżdża wielu turystów, także fotografów.
"Oba parki oraz Litewskie Stowarzyszenie Ornitologiczne mają wspólny projekt, w ramach którego przewidziano m.in. szkolenia dla kwaterodawców nad Biebrzą i w rejonie Dzukijskiego PN, wydanie przewodników i innych publikacji o tym, jak korzystać z przyrody na obszarze chronionym i jej nie szkodzić" - mówiła Głębocka i dodała, że powstanie m.in. mapa szlaków przyrodniczych "Biebrza Ptasi Raj" w dwóch językach. Wartość całego projektu to ok. 960 tys. euro, z czego 815 tys. euro to dotacja z UE z programu Interreg Litwa-Polska (w Biebrzańskim PN to kwota 307 tys. euro). Pieniądze pomagają również zorganizować wiele pikników i targów.
Targom towarzyszy akcja edukacyjna dla dzieci przygotowana przez Biebrzański Park Narodowy. Można nauczyć się rozpoznawania gatunków drzew po słojach na drewnie, obejrzeć pod mikroskopem różne mikroorganizmy żyjące nad Biebrzą, a na specjalnych edukacyjnych słupkach dopasować np. nazwę drzewa do jego liścia. Bezpłatnie można skorzystać ze ścieżek edukacyjnych. Są też pokazy tkactwa, garncarstwa i kowalstwa oraz występy polskich i litewskich zespołów ludowych.
Impreza dzięki słonecznej pogodzie i rozpoczynającemu się długiemu weekendowi majowemu przyciągnęła od rana setki zwiedzających, a zdaniem jej organizatorów wiosenne targi "100 dni dla Biebrzy" odwiedza co roku ponad 2 tys. turystów.
Biebrzański Park Narodowy obejmuje obszar ponad 59 tys. hektarów. Chroni m.in. cenne w Europie obszary bagienne. Żyje tu 270 gatunków ptaków, z czego 180 to gatunki lęgowe. Park jest ostoją wielu rzadkich gatunków ptaków wodno-błotnych, m.in. bataliona i wodniczki. Według statystyk parku w 2017 r. odwiedziło go ok. 20,5 tys. turystów, w tym 18,5 tys. to Polacy, a najczęstszymi turystami zagranicznymi, odwiedzającymi Biebrzański PN są Niemcy, Holendrzy, Belgowie i Francuzi. (PAP)
autor: Małgorzata Półtorak
mpt/ je/