Prezydent Andrzej Duda nie wyobraża sobie, aby Pomnik Katyński w Jersey City nie został uszanowany w kraju, w którym z takim szacunkiem odnosi się do bohaterów, a szczególnie do osób poległych za swą ojczyznę - powiedział PAP szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski.
Szczerski podkreślił, że w sprawie losu Pomnika Katyńskiego w Jersey City, Kancelaria Prezydenta jest w stałym kontakcie z polskimi placówkami dyplomatycznymi w Nowym Jorku i w Waszyngtonie, od momentu pojawienia się pierwszych sygnałów na ten temat.
Prezydencki minister zaznaczył, że w opinii prezydenta pomnik katyński "jest ważnym świadectwem hołdu i pamięci o ofiarach ludobójstwa".
"Prezydent RP nie wyobraża sobie, aby nie został on uszanowany w kraju, w którym z takim szacunkiem odnosi się do bohaterów, a szczególnie do osób poległych za swą ojczyznę. Szacunek dla bohaterów jest wartością, która łączy Polskę i Stany Zjednoczone" - podkreślił Szczerski.
"Mamy nadzieję, że prowadzona przez polskie przedstawicielstwa i środowiska polonijne rozmowa z władzami miasta będzie odbywać się w formie otwartego dialogu i wzajemnego szacunku" - zaznaczył prezydencki minister.
Szczerski przypomniał, że para prezydencka osobiście odwiedziła pomnik podczas wizyty w 2016 roku, a jego twórca - Andrzej Pityński został 11 listopada 2017 roku odznaczony przez prezydenta Dudę Orderem Orła Białego - najwyższym polskim odznaczeniem państwowym.
W poniedziałek burmistrz Jersey City Steven Fulop poinformował o projekcie stworzenia parku na terenie, gdzie stoi Pomnik Ofiar Katyńskich. Zapowiedział na Twitterze, że pomnik zostanie przeniesiony i tymczasowo przechowany w DPW (Departament Prac Publicznych), aby nie został uszkodzony. "Podejmujemy prace inżynieryjne przygotowujące teren pod park" - napisał Fulop. O zamierzeniach usunięcia pomnika nie powiadomił bezpośrednio Polonii.
W czwartkowym oświadczeniu Polonijna Rada Konsultacyjna, która doradza Senatowi w sprawach dotyczących Polonii i Polaków za granicą, wyraziła "zdecydowany protest" przeciw planom przeniesienia pomnika.(PAP)
autor: Marzena Kozłowska
mzk/ hgt/