Urszula Kozioł. Źródło: Wikimedia Commons
Poetka Urszula Kozioł zostanie uhonorowana pamiątkową tablicą w Alei Pisarzy tworzonej przy Galerii Książki w Oświęcimiu. Artystka słowa odsłoni ją w piątek – poinformowała w środę rzecznik oświęcimskiego magistratu Katarzyna Kwiecień.
Na tablicy z brązu znajdzie się cytat z twórczości poetki. Kozioł osobiście go wybrała. Pochodzi on z wiersza „Puch ostów” i brzmi: „Z niczym tu przyszłam. I odejdę z niczym. I wkrótce będzie jakby mnie nie było”.
Katarzyna Kwiecień poinformowała, że Aleja Pisarzy powstaje od 2012 r. „Ma upamiętniać wybitnych, żyjących pisarzy, którzy osobiście odsłaniają dedykowaną im pamiątkową płytę, ozdobioną autografem i wybranym cytatem z twórczości. Jest to dobra okazja, by zaprosić do Oświęcimia wybitne osobistości ze świata literatury i wspólnie obcować z mistrzami słowa” – powiedziała.
O wyborze artysty słowa, który zostanie uhonorowany w Alei, decyduje kapituła. Zasiadają w niej m.in. poetka i prozaik, krytyk i badacz literatury dla dzieci i młodzieży prof. Joanna Papuzińska z Uniwersytetu Warszawskiego, prezes Fundacji Wisławy Szymborskiej Michał Rusinek i prezydent Oświęcimia Janusz Chwierut.
Urszula Kozioł urodziła się w Rakówce na Lubelszczyźnie w 1931 r. Jest poetką, prozaiczką, felietonistką, autorką form dramatycznych, w tym inscenizacji dla dzieci, oraz monodramów. Jako poetka zadebiutowała w 1953 r. Była wielokrotnie nagradzana, m.in. nagrodą Fundacji Kościelskich w 1969 r. i nagrodą Silesiusa w 2011 r.
Wicedyrektor oświęcimskiej biblioteki Mariola Talewicz wskazała, że poezja Urszuli Kozioł nie ulega czasowi. Pomiędzy wierszami z początkowych okresów twórczości na przełomie lat 50. i 60. XX w. a tomikami, które ukazały się w 2014 i 2016 r. przebiega nić pokrewieństwa i ciągłości. Autorka posiada własny styl, który skutecznie opiera się chwilowym modom.
Dotychczas na trotuarze przed biblioteką tablice odsłonili już m.in. Wanda Chotomska, Hanna Krall, Ewa Lipska, Zofia Posmysz, Olga Tokarczuk, Marek Bieńczyk, Janusz Głowacki, Andrzej Stasiuk i Marcin Świetlicki. (PAP)
autor: Marek Szafrański
szf/ agz/
