169 spotkań zgłoszono już w ramach trwającej, 10. edycji Gdańskich Dni Sąsiadów. Spotkania można zgłaszać i organizować do końca czerwca. Tylko w minionych siedmiu latach w spotkaniach wzięło udział ponad 114 tys. osób – podaje Instytut Kultury Miejskiej.
Podczas konferencji prasowej w środę w Instytucie Kultury Miejskiej (IKM) w Gdańsku poinformowano, że w ramach 10. edycji Gdańskich Dni Sąsiadów aktywni mieszkańcy i mieszkanki zgłosili już 169 spotkań, w tym najwięcej 19 – w Śródmieściu, 14 na Chełmie oraz 13 na Ujeścisku i Łostowicach.
Koordynatorka Gdańskich Dni Sąsiadów Anna Urbańczyk z IKM zaznaczyła, że IKM "tylko pomaga przy organizacji spotkań". "To mieszkańcy mają najlepsze pomysły na wspólne spędzenie czasu, bo najlepiej znają swoje środowisko i są najlepszymi lokalnymi animatorami" – tłumaczy. IKM zaprasza jedynie do rejestracji na stronie www.dnisasiadow.pl i zorganizowania sąsiedzkiego spotkania. W tym roku spotkania mogą być organizowane do 30 czerwca.
"Chyba nie trzeba nikogo przekonywać, że dobry sąsiad to sąsiad zaprzyjaźniony, a więzi społeczne są największym bogactwem" – mówił podczas konferencji prezydent Gdańska Paweł Adamowicz. "Dlatego Gdańskie Dni Sąsiadów są tak samo ważne albo i ważniejsze niż budowa np. nowej trasy rowerowej, czy centrum handlowego bo – jak wiemy – najsłabszym ogniwem wszystkich miast jest po prostu człowiek" – tłumaczył. Jego zdaniem, "zbliżenie ludzi do siebie jest najtrudniejsze, dlatego to przedsięwzięcie, które odbywa się co roku, jest wielkim permanentnym zaproszeniem sąsiadów do spotkania się, do rozmowy". Adamowicz ocenił, że "jesteśmy na takim etapie cywilizacyjnym, że musimy pomagać ludziom spotykać się z drugim człowiekiem".
Zastępca prezydenta ds. społecznych Piotr Kawalczuk zwrócił uwagę, że osoby, które angażują się w organizację spotkań sąsiedzkich później włączają się też w realizację innych projektów na rzecz dzielnicy np. w zakresie pomocy seniorom, czy młodzieży. "To w czasie spotkań sąsiadów często pojawiają się pomysły na stworzenie projektów np. w ramach budżetu obywatelskiego" – dodał.
Marta Bańka z IKM zwróciła uwagę, że z każdym rokiem coraz więcej spotkań jest organizowanych w nowopowstających osiedlach, np. na Ujeścisku, Łostowicach, Chełmie. Poinformowała, że od 2011 r., od kiedy prowadzona jest statystyka, w spotkaniach uczestniczyło ponad 114 tys. osób. Zaznaczyła, że coraz więcej spotkań odbywa się nie tylko w Gdańsku, ale też np. w Słupsku, Pruszczu Gdańsku. Wśród zarejestrowanych w tym roku 169 spotkań, 17 jest spoza Gdańska.
W przygotowaniu spotkań pomaga pakiet z gadżetami przygotowany przez IKM i Miasto Gdańsk. Znajdują się w nim m.in.: plakaty z miejscem na opis wydarzenia, naklejki, które pomogą w poznaniu swoich imion, zaproszenia, które można wrzucić do skrzynek pocztowych, folder z poradami "Jak zorganizować Gdańskie Dni Sąsiadów", girlandy i balony do ozdoby miejsca sąsiedzkiego pikniku, talerze, serwetki i papierowe kubki na wspólny stół, koszulki, czapeczki urodzinowe oraz zmywalne tatuaże.
Do każdego pakietu dołączana jest "Urodzinowa sąsiedzka książka kucharska". Urbańczyk wyjaśnia, że książka jest zbiorem przepisów przekazanych przez osoby zaangażowane w organizację spotkań. W każdej z trzech już wydanych książek jest po około sto przepisów. Tegoroczna książka zawiera przepisy na dania na przyjęcie. "Najwięcej jest ciast, wśród których prym wiodą szarlotki i serniki, których jest po kilka rodzajów w tym np. sernik z kalafiora" – dodała.
Książki atrakcyjnie wydanej, nie można kupić. Może ją dostać osoba, która organizuje spotkanie. "Jest bezpłatna, ale tylko dla zaangażowanych osób" – tłumaczy Urbanowicz. Na pocieszenie powiedziała, że książki w wersji elektronicznej są dostępne na stronie www.gdansk.dnisasiadow.pl
Tegoroczna publikacja pokazuje przede wszystkim autorów i autorki przepisów w fotografiach Lucyny Kolendo z dowcipnymi rysunkami kulinarnymi Hanny Kmieć. Książę złożyła Anita Wasik, a wydawnictwo otrzymało wyróżnienie w Konkursie Najpiękniejsza Książka Roku, organizowanym przez Polskie Towarzystwo Wydawców Książek.
W rekordowym 2016 roku, w 221 spotkaniach wzięło udział 25 tys. osób. W ubiegłym roku w 181 spotkaniach uczestniczyło 15 tys. osób.
Idea Dnia Sąsiada narodziła się we Francji w 1999 roku. Członkowie Europejskiej Federacji Solidarności Lokalnej zauważyli, że ludzie coraz częściej oddalają się od siebie, więzi społeczne rozluźniają się. Sąsiedzkie święto miało pomóc ludziom zbliżyć się do siebie. Pomysł okazał się sukcesem - od 2004 roku święto obchodzone jest w całej Europie.
Do Gdańska idea sąsiedzkiego święta dotarła w 2006 roku. Jako pierwsza spotkanie z sąsiadami i sąsiadkami zorganizowała Danuta Poczman wraz ze Stowarzyszeniem "Stara Oliwa". Gdańskie Dni Sąsiadów w obecnej formule organizowane są od 2009 roku. (PAP)
autor: Bożena Leszczyńska
bls/ js/