Około 40 kolorowych smoków przeszło w niedzielę ulicami Krakowa, by zaprezentować się na Rynku Głównym. Była to 18. Wielka Parada Smoków. Święto mitycznych stworów trwało pod Wawelem od soboty.
Hasło tegorocznej parady brzmiało "Smoki z Dziennika Marco Polo". Dzieci i młodzież, głównie z Małopolski, które wykonały stwory, inspirowały się wodnymi i lądowymi przygodami znanego włoskiego podróżnika z czasów jego podróży do Chin w średniowieczu.
Jak poinformował Michał Stankiewicz z Teatru Groteska (organizatora imprezy), w niedzielnej paradzie uczestniczyło około 2 tys. dzieci z całej Polski. Pochód wyruszył z okolic Wzgórza Wawelskiego i przeszedł do Rynku Głównego. Tu jury złożone z przedstawicieli świata kultury, mediów, a także służb mundurowych, wyłoniło autorów najciekawszych projektów. Zwycięzcy otrzymali nagrody finansowe i rzeczowe.
"Po co organizujmy Wielką Paradę Smoków? Wystarczy się rozejrzeć po Rynku, aby sobie odpowiedzieć na to pytanie" – powiedział PAP Stankiewicz.
Smocza impreza trwa w Krakowie od soboty. Na Bulwarach Wiślanych, niedaleko Smoczej Jamy. odbywa się Smoczy Piknik Rodzinny. W sobotnią noc nad Wisłą rozgrało się wielkie smocze widowisko - olbrzymie pływające i unoszące się w powietrzu smoki, nastrojowa muzyka, feeria sztucznych ogni i magiczna sceneria. Ten spektakularny pokaz co roku przyciąga na bulwary tysiące widzów.
Tematem przewodnim ubiegłorocznego wydarzenia były smoki Morza Śródziemnego. (PAP)
autor: Beata Kołodziej
bko/ wus/